Państwowe Zrzeszenie Buddyjskie „uroczyście zainaugurowało” bazę danych „buddyjskiego i taoistycznego kleru”, która ma pomóc w „zarządzaniu personelem i zapobieganiu oszustwom”.
Archiwa tagu: Buddyzm
Cultrim Sangpo: Dar czystego umysłu
Khenmo Rigzin Czodron: Droga przed nami
Chcę dziś mówić o prawach kobiet. Gdyby zapytano nas o zdanie, każda odpowiedziałaby, że pragniemy równego traktowania. Moim zdaniem „równość” sprowadza się do tego, że kobiety powinny móc robić to, co mężczyźni, i mieć takie same możliwości.
Śmierć lamy w więzieniu, w Lithangu
Gesze Phende Gjalcen – mnich z Lithangu (chiń. Litang) w prefekturze Kardze (chiń. Ganzi) prowincji Sichuan – 26 stycznia zmarł w lokalnym więzieniu.
Trzy lata więzienia za ratowanie zwierząt w Sertharze
Monlam Gjaco – zatrzymany przed ponad rokiem mnich i pisarz z Sertharu (chiń. Seda) w prefekturze Kardze (chiń. Ganzi) prowincji Qinghai – został skazany na karę trzech lat więzienia za przekonywanie ziomków do niezabijania i niesprzedawania zwierząt.
Dukar Bhum: Więzienna modlitwa
Oser: Film na przemiał
Pewnej wiosennej nocy płyta z filmem dokumentalnym przeniosła mnie w czasie do 14 kwietnia 2010 roku. Tamtego ranka, pisałam wtedy, „potężne trzęsienie ziemi całkowicie zaskoczyło karmazynowy wschodni Tybet. Tak często odwiedzane przeze mnie Dziekundo w jednej chwili legło w gruzach, grzebiąc pod nimi wielu dobrze mi znanych i zupełnie obcych rodaków”. Jak chyba my wszyscy przez czterdzieści dziewięć dni paliłam na domowym ołtarzu lampki i opłakiwałam ofiary przedwcześnie zmuszone wędrować ścieżką odrodzenia.
Dalajlama: Świetlista natura umysłu
Chcielibyśmy, żeby dobre postawy stały się naszą drugą naturą, ale przeszkadzają w tym złe nawyki i emocje, takie jak złość. Musimy więc nauczyć się je identyfikować i zwalczać, gdy tylko dadzą o sobie znać. Jeśli uda się nam przyzwyczaić do kontrolowania szkodliwych postaw, z czasem równowagę osiągnąć może nawet człowiek bardzo zapalczywy i skory do gniewu.
Kampania „trzech świadomości” w klasztorach TRA
Według niezależnych źródeł władze chińskie rozpoczęły w maju kolejną kampanię „trzech świadomości” w klasztorach Tybetańskiego Regionu Autonomicznego (TRA).
Oser: Oko w oko z „tybetańskimi lamami”
Zawsze chciałam wybrać się do Chengde. Nie dla letniej rezydencji Qingów, ale pałaców Dalajlamy („małej Potali”) i Panczenlamy ufundowanych przez jednego z cesarzy tej dynastii. Niedawno to marzenie (oddalone o jakieś dwieście kilometrów od Pekinu) udało mi się zwiedzić w towarzystwie cudzoziemskiego kolegi. Chengde upodobali sobie jako letnisko i uzdrowisko mongolscy oraz mandżurscy władcy tego kraju, dziś jednak trudno tam o jakąkolwiek „mniejszość etniczną” (poza, ma się rozumieć, broszurkami dla turystów). Po drodze człowiek w moro próbował sprzedać znajomemu teleskop, który jakoby odsłużył swoje w artylerii Armii Ludowo-Wyzwoleńczej. Znawca Tybetu, sinolog skusić się nie dał. Jak się jednak okazało, dżentelmen z przyrządem astronomicznym tylko otwierał paradę oszustów (przygotowuje na to zresztą wpuszczenie Chengde w jakąkolwiek wyszukiwarkę).