Władze chińskie zrównały z ziemią wielki posąg Padmasambhawy i ponad trzysta stup w Draggo (chiń. Luhuo), w prefekturze Kardze (chiń. Ganzi) prowincji Sichuan.

W 2021 roku w tym samym regionie kazano zburzyć trzydziestometrowy posąg Buddy, dwupiętrowy posąg Majtrei, piętnastometrowy posąg Padmasambhawy i przyklasztorną szkołę. Na rozbiórkę „spędzono okolicznych mieszkańców”. Przy okazji aresztowano, torturowano i poddano „reedukacji” co najmniej jedenaście osób. Po fali protestów społeczności międzynarodowej władze próbowały obwiniać mnichów, poddając ich dalszym represjom i szykanom. Odpowiedzialny za to „chiński aparatczyk pochodzenia tybetańskiego” trzy lata później zginął w wypadku.

Nową falę dewastacji zarządzono na przełomie maja i czerwca 2025 roku, burząc „wielki święty posąg Padmasambhawy”, posąg Khenpo Dzigme Phuncoga oraz trzysta mniejszych i trzy duże czorteny (sanskr. stupa) przy klasztorze Dziangang w miejscowości Lungrab Zangri.

Cały region „odcięto od świata”, grożąc surowymi karami za ujawnienie informacji o zniszczeniach. Mieszkańcom powiedziano, że posągi i stupy zostały zburzone, ponieważ „postawiono je nielegalnie na ziemi należącej do rządu”. Khenpo Tenga, który nadzorował ich wznoszenie, „nie może opuszczać klasztoru, uczestniczyć w rytuałach religijnych ani z nikim rozmawiać”.

Od września 2023 roku wszystkie „miejsca działalności religijnej” obowiązuje nakaz „sinizowania świątyń i wiernych”.