Wybacz deszczowi, który się zapomina
I psuje schadzki kochanków,
Daje bowiem życie polom i łąkom.
Wybacz deszczowi, który się zapomina
I psuje schadzki kochanków,
Daje bowiem życie polom i łąkom.
wybacz mi, proszę, Kuku-norze
mam ponad czterdzieści lat, a jeszcze nigdy nie przyniosłem ci siedmiu miseczek wody
napawałem się za to twym pięknem
a potem odwracałem do ciebie plecami
Gdy wpatrywałem się w nią z oddali
Piękna Rigzin Łangmo posłała mi spojrzenie
Błysk jej cudownych oczu
Mówi wszystko o naszej wspólnej karmie
w błękicie wysoko nad nami
odleciał do kraju na południu
niebiański biały ptak pokoju
błagam, zwróć znów na mnie oczy