Mieszkańcy Mato (chiń. Maduo) w prefekturze Golog (chiń. Guoluo) prowincji Qinghai obawiają się, że ich domom i klasztorom, podnoszonym z ruin po trzęsieniu ziemi, odebrany zostanie tybetański charakter.
Wu Yingjie, przewodniczący struktur Komunistycznej Partii Chin w Tybetańskim Regionie Autonomicznym, wezwał do „intensywniejszej sinizacji religii” i bardziej zdecydowanego zwalczania „separatyzmu”.
W ramach kampanii „przywracania chińskiego charakteru” buddyjskim świątyniom i posągom w Chinach właściwych, władze kazały wyburzyć kolejny kompleks – Fuyun w prowincji Shanxi.
Po dorocznych „gospodarskich wizytach” Wang Yanga i Gjalcena Norbu oraz niecodziennych odwiedzinach w Lhasie ministra spraw zagranicznych głos na temat Tybetu zabrał sam przewodniczący Xi Jinping, zwołując „siódme robocze sympozjum” (wcześniej nazywane „forum”), by na najwyższym szczeblu wezwać do „sinizacji” buddyzmu tybetańskiego i zmiany regionu w „niezdobytą twierdzę”.
Niezależne źródła informują, że w ramach ogłoszonej w zeszłym roku kampanii „sinizacji religii” władze lokalne usuwają „wolno stojące” posągi buddyjskie w różnych prowincjach Chin właściwych.
Władze lokalne nakazały przywrócić „chiński charakter” świątyni buddyjskiej Anfu, w której wzniesiono tybetański czorten (sanskr. stupa) i młyn modlitewny.
Władze chińskie poinformowały o uruchomieniu pięcioletniego programu edukacyjnego dla „personelu religijnego” w celu „sinizacji” buddyzmu tybetańskiego i dostosowania go do „wymogów społeczeństwa socjalistycznego”.
Gjalcen Norbu – mianowany przez Pekin Panczenlamą po uprowadzeniu chłopca wskazanego zgodnie z tradycją buddyjską przez Dalajlamę i nazywany przez rodaków „chińskim” albo „fałszywym” – wzywa do sinizacji buddyzmu.
Chen Wenqing – przewodniczący centralnej komisji ds. politycznych i prawnych, najważniejszego organu bezpieczeństwa Komunistycznej Partii Chin – wezwał do „mocnego uderzenia w tybetańskich separatystów i wichrzycieli” przed rocznicą proklamowania ChRL.
Edukacja przez ukazywanie naruszeń praw człowieka w innych krajach