Podczas wizyty Jego Świątobliwości Czternastego Dalajlamy w Bodh Gai, najważniejszym sanktuarium Indii, ziemi świętej, miejscu pełnego i doskonałego Przebudzenia Buddy, zebrali się tam przedstawiciele Tybetańczyków, którzy ściągnęli do tego kraju w różnym czasie. Reprezentanci wyświęconej i świeckiej społeczności jednomyślnie zanieśli modły i ofiary w intencji długiego życia [Jego Świątobliwości], składając uroczystą przysięgę, że od tej chwili wszyscy Tybetańczycy będą zgodni i zjednoczeni.
Archiwa tagu: Historia
Encyklopedia świątyń Khamu: Klasztor Łonto
Pierwotnie Łonto było klasztorem bonu, dziś nie wiadomo jednak, kto go założył. Później – czego ślady wciąż są widoczne – należało do szkoły njingma.
Wedle ustnych przekazów chylącą się ku upadkowi świątynię uratował Sakja Triczen Taszi Rinczen, strzelając do niej z łuku. Od tego czasu nazywano ją Lhanjing, „starą” albo „przeszytą strzałą”.
Zhang Ji: Dumając o przyjacielu zaginionym na wojnie
Rok minął, jak ruszyłeś ze swą armią do Tybetu
Znikając pośród żołnierzy za murami miasta
Dwa światy rozdzieliła kurtyna ciszy
Niczym krainy żywych i umarłych
Ceten Dolma: Złota góra w Pekinie
Akhu Cultrim Sangpo: Rewolucja kulturalna w Amdo
Dane mi było poznać alfabet,
Przyjąć Schronienie w Trzech Klejnotach
I dożyć jakoś trzydziestu sześciu lat,
Których pamięć jest udręką.
Muge Samten: Pieśń urzeczywistnienia
Zanim powleczono mnie na plac, musiałem nałożyć mnisie szaty i rytualne nakrycie głowy. Na plecach miałem nieść trzy księgi: Litanię imion Mandziuśriego, Krótką sutrę doskonałości mądrości oraz Aspirację dobrego postępowania. Za pazuchę wciśnięto mi karty z Zebranych nauk kadampów, w jedną ręką włożono różaniec, a w drugą fragment Historii wielkiego Atiśi.
Ceten Szabdrung: Groza
Lama Dampa: Wezwanie do niejedzenia mięsa
Om swasti siddham!
List mnicha Sonama Gjalcena Pal Sangpo do nauczycieli spod Białego Dachu, klasztornych sekretarzy, urzędników świeckich, rządców, strażników, pracowników, prominentnych i zwyczajnych gości z bliska i daleka oraz podróżnych.
Go Szerab Gjaco: Ostatnie zdjęcie Genduna Czophela
1.
Odkąd je zobaczyłem, czuję szczególny związek z ostatnim zdjęciem, jakie zrobiono Gendunowi Czophelowi. Często na nie patrzę. Kiedy jest mi bardzo smutno, nawet kilka razy dziennie. Zawsze, jakby wywoływało halucynacje, po chwili zdaje mi się, że na nim jestem, przycupnięty obok łóżka. I słyszę, co mówi Gendun Czophel. Nieodmiennie przechodzą mnie wtedy zimne dreszcze i zaczynam się dusić.
Drogyn Czogjal Pagpa: Pieśń dla jaka
Bodziesz niebo niczym gradowa chmura.
Para z paszczy i nosa
przypomina kłęby szarego dymu,
język błyskawicę,
a mruczenie odległy grzmot.