NN: Jestem Tybetańczykiem
jestem Tybetańczykiem mam skórę barwy antycznego brązu ale moim ulubionym kolorem jest bordowy
jestem Tybetańczykiem mam skórę barwy antycznego brązu ale moim ulubionym kolorem jest bordowy
Według lokalnych źródeł władze chińskie zamykają „ostatnie tybetańskie szkoły” i „wykładają myśl przewodniczącego Xi Jinpinga” na przedzjazdowych wiecach edukacyjnych dla duchownych i świeckich w Serszulu (chiń. Shiqu), w Sichuanie.
Li Wenliang jest zwykłym lekarzem. I zachował się, jak na lekarza przystało, informując przyjaciół o wybuchu epidemii. Zrobił tylko tyle.
Po ogłoszeniu w tym roku „niekonstytucyjności” ochrony języków mniejszości, od kilku lat konsekwentnie rugowanych ze szkół w regionach „autonomicznych”, oraz wprowadzeniu chińskiego jako języka wykładowego we wszystkich placówkach edukacyjnych w Tybecie z „zaszczepiającymi czerwony gen” przedszkolami włącznie, 2 sierpnia ministerstwo oświaty wydało dyrektywę, na podstawie której usunięto ujgurski i tybetański z aplikacji TalkMate i serwisu […]
Według tybetańskich źródeł w Darlagu (chiń. Dari), w prefekturze Golog (chiń. Guoluo) prowincji Qinghai 24 sierpnia zatrzymano dwóch nastolatków, którzy „krytykowali” rugowanie języka tybetańskiego ze szkół.
Policja zatrzymała dziewiętnastoletniego Szeraba Dordże, który nie przyszedł na masówkę, zorganizowaną przez władze „na cześć Komunistycznej Partyjnej Chin” w miasteczku Trocik, w prefekturze Ngaba (chiń. Aba) prowincji Sichuan.
Władze chińskie zmieniły sposób punktowania stopni z języka na egzaminach wstępnych do szkół średnich w tybetańskich prefekturach prowincji Qinghai.
Alarmujące doniesienia o obozach reedukacyjnych w Xinjiangu i przymusowym wprowadzaniu chińskiego jako języka wykładowego w szkołach Mongolii Wewnętrznej zwróciły uwagę społeczności międzynarodowej na los mniejszości etnicznych w Chinach.
Drogi Przywódco, Jak się macie? Jeżeli w wypełnionym zajęciami kalendarzu znajdziecie miejsce na doczytanie tego listu do końca, zrobicie wielką rzecz dla mieszkańców Ngaby, ponieważ zamierzam wam opowiedzieć o problemach z Towarzyszem Shi Junem, którego poczynania odcisnęły się na sytuacji w prefekturze.
Otwórzcie pierwszą lepszą chińską publikację naukową albo partyjny dokument poświęcony Wyżynie Tybetańskiej, a zaraz znajdziecie któreś z tych określeń (jeśli nie ich komplet): „trudne warunki”, „surowy klimat”, „siarczysty mróz”, „sucha ziemia”, „nieużytki”, „delikatny ekosystem”. Skąd biorą się te apokaliptyczne frazy? A przede wszystkim, czy mają pojęciowe odpowiedniki w językach rdzennych mieszkańców – tybetańskich pasterzy i […]