Rząd Nepalu, który od lat szykanuje Tybetańczyków, żeby przypodobać się władzom w Pekinie, polecił „wszcząć dochodzenie” w związku z opublikowaniem artykułu o Dalajlamie przez RSS, najstarszą i największą agencję informacyjną w kraju.

Rząd Nepalu, który od lat szykanuje Tybetańczyków, żeby przypodobać się władzom w Pekinie, polecił „wszcząć dochodzenie” w związku z opublikowaniem artykułu o Dalajlamie przez RSS, najstarszą i największą agencję informacyjną w kraju.
Chińskie media informują o ukaraniu 1035 aparatczyków – w tym 83 z Tybetańskiego Regionu Autonomicznego oraz 146 z ujgurskiego Xinjiangu – za spowodowanie „89 szkód w środowisku naturalnym”.
Dwudziestoletni Łangczen, zatrzymany za publiczne wołanie o uwolnienie Panczenlamy, 8 maja został skazany na karę czterech i pół roku więzienia przez sąd ludowy w Serszulu (chiń. Shiqu), w prefekturze Kardze (chiń. Ganzi) prowincji Sichuan. Jego ciotka Acza Dolkar spędzi w więzieniu rok i trzy miesiące za rozpowszechnienie informacji o symbolicznym proteście.
Według niezależnych źródeł władze chińskie prowadzą śledztwo w sprawie studenta Sonama Lhundruba, którego zatrzymano za napisanie i upublicznienie pracy o braku perspektyw dla tybetańskich absolwentów wyższych uczelni.
W Serszulu (chiń. Shiqu), w prefekturze Kardze (chiń. Ganzi) prowincji Sichuan 29 kwietnia zatrzymano czterech Tybetańczyków, z których jeden modlił się publicznie i wołał o uwolnienie Panczenlamy (wskazanego zgodnie z tybetańską tradycją i uprowadzonego przez władze chińskie w 1995 roku).
Sąd ludowy w Rebgongu (chiń. Tongren), w prefekturze Malho (chiń. Huangnan) prowincji Qinghai w połowie kwietnia skazał na kary od trzech do siedmiu lat więzienia dziewięciu Tybetańczyków, walczących o odzyskanie ziem przejętych przez władze lokalne.
Pema Łangczen z Kardze (chiń. Ganzi) w Sichuanie, zatrzymany przez policję za publiczne odśpiewanie tybetańskiego hymnu w 2016 roku, zmarł, „nie odzyskawszy zdrowia po torturach”.
Władze chińskie zakazały przyjmowania nowych adeptów do obozowiska klasztornego Larung Gar, którym po wydaleniu tysięcy „nadliczbowych” duchownych i wyburzeniu ich domów od ponad roku kierują bezpośrednio partyjni aparatczycy.
Komunistyczny Związek Młodzieży Chińskiej – młodzieżówka Komunistycznej Partii Chin – zapowiada wysłanie milionów „ochotników” do regionów wiejskich.
Niezależne źródła informują o zatrzymaniu dwudziestokilkuletniego Sonama, którego praca egzaminacyjna o zmniejszającej się liczbie etatów dla Tybetańczyków „zrobiła furorę w internecie”.