Czomolungmo, jeśliś moim duchem,
Jarlung Cangpo jest mą mocą i siłą.
Sparaliżowana strachem
Przepadła w morzu, na zawsze
Żegnając się z imieniem
I cudownym ciałem,
Które tyle przeszło.
Chińska policja zatrzymała pięciu Tybetańczyków z Gologu (chiń. Guoluo) w prowincji Qinghai, „zamieszanych” w zaśpiewanie piosenki o Dalajlamie podczas internetowego konkursu.
jestem Tybetańczykiem
mam skórę barwy antycznego brązu
ale
moim ulubionym kolorem jest bordowy
za sprawą lodowatego wiatru
mieszkańcy piekła narażeni są na skoki temperatury
wielu choruje
Czy to ty, ogniku płonący pośród burzy?
Czy to ty, rozkołysana łódko na falach?
Czy to ty, wznoszący pochodnię życia w ciemnościach?
Trudno było zebrać te strzępy informacji.
Tybetańskich intelektualistów zatrzymywano chyłkiem, aresztowano potajemnie i sądzono po kryjomu. Los tych ludzi jest tajemnicą państwa, które zazdrośnie strzeże swego monopolu na wiedzę nawet przed ich najbliższymi krewnymi.