Miałem właśnie szczęście ponownie zobaczyć Jego Świątobliwość Dalajlamę i słuchać nauk w Zurychu. Przepełnia mnie jednocześnie radość i smutek. Z bliska o wiele lepiej niż na ekranie widać upływ czasu. Nawet głos jest słabszy. To poruszające i trudne do zniesienia.
