W otchłani mroku – jesteś promykiem przypomnienia,
Na ciernistych bezdrożach – bezpieczną ścieżką,
W cieniu zachodzącego na zawsze słońca –
Bezkresnym polem możliwości.
W otchłani mroku – jesteś promykiem przypomnienia,
Na ciernistych bezdrożach – bezpieczną ścieżką,
W cieniu zachodzącego na zawsze słońca –
Bezkresnym polem możliwości.
Jesteś ciągle młoda, masz świeży i jasny umysł. Czas, żebyś się dobrze zastanowiła nad swoją sytuacją i nad tym, co będzie potem. Dawniej światli ludzie mawiali: „mądrze planować, głupio żałować”. Musisz zdecydować, co będzie dla ciebie najlepsze w tym życiu i po nim. Wybrawszy swoją ścieżkę, powinnaś się jej trzymać. Jeśli pójdziesz złą drogą, będzie ci bardzo trudno zawrócić, choćbyś tego chciała. Pomyśl, nim zrobisz pierwszy krok, bo jest on naprawdę ważny.
Drugie zdjęcie zrobiłem sobie w szkole pedagogicznej, do której dostałem się po ukończeniu gimnazjum. Fotografie wciąż były czymś niezwykłym i służyły na przykład do upamiętnienia serdecznej przyjaźni.
Przyjechałem właśnie do Ladakhu, w którym panuje suchy klimat. W miejscach położnych wyżej ludzie miewają kłopoty ze snem, ale mnie to nie dotyczy. Czuję się świetnie, a mieszkańcy tego regionu są mi niezwykle oddani.
Piach pochłonął wełniany namiot
Z paletą deseni cętek światła
Nawet patrząc w niebo
Nie wiem, która godzina
Kiedy cię zobaczyłem
Pomyślałem, że nagle się postarzałeś
Poszarzałeś na twarzy
Masz więcej zmarszczek
I siwych włosów
Słyszało o mnie wielu ludzi na całym świecie; podoba się im to, co mówię. Otrzymałem też Pokojową Nagrodę Nobla. Modlę się, aby moje przesłanie jedności rodzaju ludzkiego niosło światu pokój. Przyjaciele, którzy doceniają te starania, okazywali mi niewzruszone wsparcie, za co im serdecznie dziękuję.
Przy Twojej postaci mała jest Góra Meru.
Ocean Twego umysły darzy sześćdziesięcioma doskonałymi nutami.