Bracie daleki, Czerwony Pałac jest pusty bez Ciebie,
Bracie daleki, w jaskini nie ma nikogo.
Na widok złotego dachu
Wszyscy płaczą za dalekim Bratem.
Bracie! Bracie daleki!
Bracie daleki, Czerwony Pałac jest pusty bez Ciebie,
Bracie daleki, w jaskini nie ma nikogo.
Na widok złotego dachu
Wszyscy płaczą za dalekim Bratem.
Bracie! Bracie daleki!
Jak Pani wie, Nepalczyków i Tybetańczyków łączy silna historyczna więź. Jestem ogromnie wdzięczny rządowi i mieszkańcom Nepalu za zapewnienie pomocy tybetańskim uchodźcom, zmuszonym do opuszczenia ojczyzny po 1959 roku. Choć nasza społeczność jest stosunkowo niewielka, sądzę, że wiele wniosła do gospodarczego rozwoju Nepalu.
17 czerwca 2001 roku przypada dziewięćdziesiąta rocznica wybuchu powstania w przeciwko mandżurskiej dynastii Qing: 17 czerwca 1911 roku ziemianie i kupcy z Sichuanu powołali Stowarzyszenie na rzecz przywrócenia praw do kolei. Podbój Chin przez zagraniczne koleje i niezdolność państwa do zbudowania własnych, kontrolowanych przez Chińczyków linii, popchnęły elity do buntu przeciwko dworowi. Kilka miesięcy później skończyła się władza dynastyczna. Koleje budowane przez europejskich, amerykańskich i japońskich imperialistów wywołały tak powszechny opór, że arystokracja, kupcy, studenci i chłopi zjednoczyli się, by zrzucić obce jarzmo.
Znajomy był wczoraj w Samje
i robił zdjęcia kamiennym lwom
strzegącym głównej świątyni.
Żyjemy na wygnaniu od niemal pięćdziesięciu pięciu lat – nakłada to na nas wielką odpowiedzialność.
Sytuacja w ojczyźnie jest tak zła, że protesty naszych rodaków przybrały już postać samospaleń. Za sprzeciw wobec chińskich rządów wielu cierpi w więzieniach. Niemniej ich duch pozostaje silny jak chyba nigdy wcześniej.
Absolucie, nieznający ograniczeń i skrajności w bezmiarze natury jasnego światła,
Doskonała sambhogakajo, olśniewająca samoistnymi atrybutami i znakami,
Nirmanakajo w znających potrzeby istot mnogich postaciach –
Potężny Królu Mędrców, strzeż nas zawsze swym bezgranicznym współczuciem!