Oser: W 1966 roku uczył się pan w szkole średniej w Lhasie. Był pan jednym z pierwszych hunwejbinów w tym mieście. Czy pamięta pan okoliczności powołania czerwonej gwardii? Dała: Samo wyszło. Robiono to w całych Chinach, zrobiliśmy i my. Nie pamiętam szczegółów, ale to musiało mieć związek z przyjęciem czerwonogwardzistów przez przewodniczącego Mao na Tiananmen. […]
W Pekinie zakończył się XIX Zjazd Komunistycznej Partii Chin, z okazji którego w całym kraju zatrzymano prewencyjnie kilkanaście tysięcy osób i zamknięto dla cudzoziemców Tybetański Region Autonomiczny.
Jakie uczucie dominuje dziś w Chinach? Sądzę, że wielu powie: rozczarowanie, zawód biorący się z mizernego podnoszenia jakości życia w porównaniu z zawrotnym wzrostem gospodarczym. Oraz z kontrastu między stopniem awansu społecznego jednostek a rosnącym znaczeniem „wielkiego i potężnego kraju”.
W ramach przygotowań do zjazdu Komunistycznej Partii Chin w Tybetańskim Regionie Autonomicznym trwa od kwietnia kampania „czterech miłości” i „czterech cnót”.
Wang Yongjun – aparatczyk odpowiedzialny za dyscyplinę partyjnych kadr w Tybetańskim Regionie Autonomicznym – publicznie oskarżył swoich towarzyszy o „finansowe wspieranie kliki Dalaja”.
Przedstawiciele „trzynastu społeczności Dajulu” w rejonie Datarma okręgu Kardze (chiń. Ganzi), w prowincji Sichuan apelują „za pośrednictwem świata” do „przewodniczącego Xi Jinpinga i najwyższych przywódców” Chin o przeprowadzenie dochodzenia i ukaranie winnych „tragedii” zamordowanej kobiety oraz siedmiuset mieszkańców tego regionu, spowodowanej korupcją, nadużywaniem władzy i bezkarnością lokalnych funkcjonariuszy.
Setki funkcjonariuszy policji i urzędników towarzyszyły ekipie, która 1 czerwca wyburzała tybetańskie domy, sklepy i restauracyjki w okręgu Czabcza (chiń. Gonghe) prefektury Colho (chiń. Hainan), w prowincji Qinghai – tym razem w osadzie Tanakma.
Według niezależnych źródeł policja rozbiła protesty tybetańskich koczowników, którzy bronią się przed otwarciem kopalni na zboczu świętej góry w okręgu Czuczen (chiń. Jinchuan), w prefekturze Ngaba (chiń. Aba) prowincji Sichuan.
Władze okręgu Darcedo (chiń. Kangding) oraz prefektury Kardze (chiń. Ganzi) w prowincji Sichuan 6 maja wydały decyzję o czasowym zamknięciu kopalni litu, której ścieki zatruły rzekę w Minjaku.
Według tybetańskich źródeł policja zatrzymała „kilkanaście osób”, które 8 kwietnia protestowały przeciwko wypowiedzeniom przed urzędem w Maczu (chiń. Maqu), w prefekturze Kanlho (chiń. Gannan) prowincji Gansu.
Edukacja przez ukazywanie naruszeń praw człowieka w innych krajach