Wielkim smutkiem napawa mnie wiadomość o śmierci Liu Xiaobo, noblisty, który zmarł, odbywając drakoński wyrok. Proszę jego żonę, Liu Xia i krewnych o przyjęcie modlitw oraz wyrazów współczucia.
Wielkim smutkiem napawa mnie wiadomość o śmierci Liu Xiaobo, noblisty, który zmarł, odbywając drakoński wyrok. Proszę jego żonę, Liu Xia i krewnych o przyjęcie modlitw oraz wyrazów współczucia.
Wprowadzenie
Pytany o Dharmę, którą praktykowano w Tybecie, niezmiennie podkreślam jej integralność, zawiera bowiem nauki trzech pojazdów: mniejszego, większego i tantrycznego, w tym ścieżki takie jak wielka pieczęć, mahamudra. Ogólny zarys tej złożonej struktury powinien zainteresować choćby tych, którzy otrzymali już rozmaite abhiszeki i pouczenia.
Moją radość na wieść o zwolnieniu z więzienia laureata Pokojowej Nagrody Nobla, Liu Xiaobo, zmieniły zaraz w smutek doniesienia o jego stanie zdrowia.
Jak wszyscy wiedzą, dziś przypadają urodziny Dalajlamy, piszę więc te słowa w prezencie dla duchowego przywódcy ludu Krainy Śniegu.
W Gologu (chiń. Guoluo), w prowincji Qinghai policja przetrzymywała dwa tygodnie młodego Tybetańczyka, w którego telefonie funkcjonariusze znaleźli zdjęcie Dalajlamy.
Chińskie media chwalą administrację prezydenta Trumpa za przedstawiony Kongresowi projekt budżetu, w którym po raz pierwszy od dekad nie ma centa na pomoc dla Tybetańczyków.
Według lokalnych mediów władze chińskie poddają badaniu na wariografie członków partii w Tybetańskiej Prefekturze Autonomicznej Kardze (chiń. Ganzi) prowincji Sichuan.