Gubernator prowincji Sichuan 30 marca złożył wizytę w Instytucie Studiów Buddyjskich Larung Gar, w Sertharze (chiń. Seda), z którego od pół roku władze chińskie wydalają „ponadlimitowych” duchownych, burząc ich domy.
Archiwa tagu: Marginalizacja
Zapowiedź ograniczenia skali wyburzeń w Larung Garze
Władze chińskie zmniejszyły liczbę skazanych na wyburzenie kwater duchownych w Instytucie Studiów Buddyjskich Larung Gar w Sertharze (chiń. Seda), w prefekturze Kardze (chiń. Ganzi) prowincji Sichuan.
Jaczen Gar zamknięty dla cudzoziemców
Jaczen Gar – słynne obozowisko klasztorne w teoretycznie „otwartym” okręgu Paljul (chiń. Baiyu) prefektury Kardze (chiń. Ganzi) w prowincji Sichuan – zostało zamknięte dla cudzoziemców.
Mnisi apelują o zwrot ziemi w Rebgongu
Mnisi klasztoru Rongło w Rebgongu (chiń. Tongren), w prefekturze Malho (chiń. Huangnan) prowincji Qinghai upominają się o zwrot parceli, udostępnionej wcześniej szkole pedagogicznej.
Policja zakłóca uroczystości w Kumbumie
Po raz kolejny władze chińskie zorganizowały manifestację siły podczas obchodów dorocznego Monlamu, „święta modlitwy” w klasztorze Kumbum, w prefekturze Coszar (chiń. Haidong) prowincji Gansu.
Szykanowanie tybetańskich pielgrzymów w Gansu
Od początku lutego policja zawraca pielgrzymów, jadących z prowincji Gansu do prefektury Ngaba (chiń. Aba) w sąsiedniej prowincji Sichuan.

Dzongsar Dziamjang Khjence: Nadzieja buddyzmu
Często słyszę pytanie, kto jest dla mnie nadzieją Dharmy i społeczności buddyjskiej.
Odpowiadam, że to bardzo ważna kwestia. Nie mam większego pojęcia, co dzieje się w therawadzie, zenie czy chińskich tradycjach mahajany. A to, co wiem o buddyzmie tybetańskim, to wyłącznie moje zdanie i osobista, ciasna projekcja.
Szykany wobec wracających z Indii
Władze chińskie niszczą paszporty i przesłuchają Tybetańczyków, którzy wrócili do kraju, nie uczestnicząc w odprawianej przez Dalajlamę ceremonii buddyjskiej. „Oporni” są bezzwłocznie „reedukowani”.

Oser: Spacer uprzywilejowanych w „słonecznym mieście”
Nie mogę wiedzieć, czy chińskie gwiazdy filmowe czytają zagraniczne gazety, które piszą o zmienianiu Tybetu w disneyland, ale nawet jeśli, zapewne nie utożsamiają się z diagnozą, że „władze dławią dziś mnichów nie chińskim wojskiem, a tłumem nachalnych turystów”. Mając o sobie bardzo dobre mniemanie, zjeżdżają tu raczej w poszukiwaniu „duchowości” albo „praktyki buddyjskiej”.
Apel o nauczanie tybetańskiego w Chengdu
Profesor Dolkar Kji z syczuańskiej Akademii Pedagogicznej zaapelowała o równouprawnienie tybetańskich dzieci, które nie mogą się uczyć w ojczystym języku w żadnej szkole w Chengdu, stolicy prowincji.