Władze chińskie odbierają formalne zezwolenia, na podstawie których tybetańscy koczownicy od pięćdziesięciu lat wypasali swoje stada na tradycyjnych pastwiskach w Dziekundo (chiń. Jiegu), w prefekturze Juszu (chiń. Yushu) prowincji Qinghai.

Dalajlama: Przesłanie na COP26
Cieszę się, że konferencja klimatyczna ONZ rozpoczyna dziś obrady w Glasgow, w Szkocji.
Szykanowanie uczniów Tulku Tenzina Delka w Kardze
Sześć lat po śmierci Tulku Tenzina Delka – popularnego nauczyciela buddyjskiego i działacza społecznego, który zmarł w więzieniu, wrobiony w sprawę ataku bombowego i w 2002 roku skazany na karę śmierci w zawieszeniu, zamienioną później na dożywocie – władze chińskie wciąż prześladują jego uczniów w Njagczu (chiń. Yajiang) i Lithangu (chiń. Litang), w prefekturze Kardze (chiń. Ganzi) prowincji Sichuan.

Dalajlama: Śmierć i umieranie z perspektywy buddyjskiej
Wszystkich nas czeka śmierć, nie należy więc jej ignorować. Trzeźwe podejście do własnej śmiertelności pomaga prowadzić pełne, sensowne życie. Zamiast umierać z lękiem, możemy odchodzić szczęśliwi, wiedząc, że zrobiliśmy z tego życia dobry użytek.
Zatrzymania mnichów z klasztoru Kirti w Ngabie
Według napływających z Tybetu szczątkowych informacji na początku października „policja zabrała kilku mnichów z klasztoru Kirti” w Ngabie (chiń. Aba), w prowincji Sichuan.

Gjalcen Dolkar: W lochu Drapczi
Partyjny „nakaz ateizmu” w Gologu
Komitet partii prefektury Golog (chiń. Guoluo) w prowincji Qinghai ogłosił „reguły postępowania”, zobowiązujące członków partii do przestrzegania i propagowania zasad ateizmu.

Cojak: Barkhor
po trzykroć wędrując lhaskim Barkhorem
marzę o ujrzeniu Twej twarzy w tym słonecznym mieście
Cztery lata więzienia dla pisarza z Gologu
Lobsang Lhundrub – „zaginiony” w czerwcu 2019 roku znany pisarz z Pemy (chiń. Banma) w prefekturze Golog (chiń. Guoluo) prowincji Qinghai – został skazany na cztery lata więzienia.

Dalajlama: Indie powinny dzielić się ze światem dziedzictwem mądrości
Gdyby określić je jednym słowem, nauki Buddy są przede wszystkim praktyczne. Nie miały służyć określonej grupie czy jednemu krajowi, tylko całej ludzkości. Wyznaczają ścieżką, którą podąża się zgodnie z własnymi możliwościami i inklinacjami. Sam zacząłem je studiować jako dziecko i wciąż się uczę, choć mam już 86 lat. Przy każdej okazji zachęcam buddystów do dostosowania się do ducha XXI wieku poprzez samodzielne odkrywanie, czym są owe nauki, i robienia z nich praktycznego użytku. Wymaga to słuchania i czytania, rozmyślania nad zdobytą wiedzą oraz systematycznego jej przyswajania.