Archiwum kategorii: Z perspektywy Chińczyków

He Shuqing: List do roku numer 2011

Powiedz, roczku, mamy powody do dumy? Nasz PKB wskoczył na drugie miejsce na świecie, są szanse, że chińska gospodarka będzie równie skuteczna w dostarczaniu gotówki. Żadne pociągi nie jeżdżą tak dużo i szybko. Wystawa światowa w Szanghaju okazała się oszałamiającym sukcesem. „Rzeczywistość przerosła nasze najśmielsze wyobrażenia”, oświadczył dyrektor. „Igrzyska azjatyckie w Guangzhou były najwspanialszą imprezą sportową, jaką widziałem – to też boss. – Macie tu olimpijski potencjał”. Zachodni eksperci do znudzenia powtarzają, że Chiny i „nowa Azja” zajmą swoje odwieczne pierwsze miejsce, utracone na moment w XIX wieku.

Czytaj dalej

Jason Ng: Jakie piękne, zakazane słowo

Ostatnio napisałem coś na blogu 25 stycznia, a dziś mamy 21 lutego, możecie więc uznać to za post menstruacyjny. Nie umiem się jednak powstrzymać, gdyż zaszokowała mnie i uradowała niepomiernie nasza wczorajsza wersja „jaśminowej rewolucji”. Szok wziął się z mocy rażenia tego wiekopomnego antecedensu, radość zaś z obserwowania naszych kochanych władz uwijających się jak przysłowiowe mrówki. Wiele osób nie ma przecież pojęcia, co też takiego zaszło, pozwólcie więc, że im to chronologicznie naświetlę.

Czytaj dalej