Pod koniec 2012 roku władze zaczęły wprowadzać politykę „dziewięciu obowiązkowych” w tybetańskich wioskach i klasztorach. Pierwsza powinność – posiadanie „portretów czterech przywódców”: Mao Zedonga, Deng Xiaopinga, Jiang Zemina i Hu Jintao – doprowadziła do wrzenia „obywateli sieci”, którzy, jak łatwo zgadnąć, głównie zadawali retoryczne pytania i złorzeczyli. Większość uznała wynalazek partii za cios w uczucia religijne i milowy krok w kierunku Korei Północnej. Eksperci skwitowali, że władza testuje granice cierpliwości Tybetańczyków, dając im kolejny pretekst do wzburzenia i protestów.
Miesięczne archiwum: grudzień 2016
Sześć lat więzienia za przekazywanie informacji o sytuacji w Ngabie
Według tybetańskich źródeł 9 listopada sąd ludowy w Troczu (chiń. Heishui), w prefekturze Ngaba (chiń. Aba) prowincji Sichuan skazał na sześć lat pozbawienia wolności Lobsanga Sonama, którego uznał winnym „ujawnienia tajemnicy państwowej”.
Taszi Rabten: List pożegnalny
Jestem Tybetańczykiem, a więc nie Chińczykiem. Jako Tybetańczyk z chińskim dowodem osobistym jestem gotów wołać o prawa miliarda trzystu milionów ludzi, ale na pierwszym miejscu stoi dla mnie zawsze nasz kraj i jego wolność.
Tortury, zatrzymania po samospaleniu w Maczu
Według tybetańskich źródeł policja torturowała żonę i córki Tasziego Rabtena, który 8 grudnia podpalił się w Maczu (chiń. Maqu), w prefekturze Kanlho (chiń. Gannan) prowincji Gansu.
Internowanie mniszek z Larung Garu w Kardze
Według niezależnych źródeł władze chińskie internowały setki mniszek, które zmuszono do opuszczenia Instytutu Studiów Buddyjskich Larung Gar w Sertharze (chiń. Seda), w prefekturze Kardze (chiń. Ganzi) prowincji Sichuan.
Zaproszenie: „Maminsynek”. Watch Docs. Prawa Człowieka w Filmie
Od 2009 roku ponad stu pięćdziesięciu Tybetańczyków dokonało samospaleń w proteście przeciwko chińskim rządom. Duchownych i świeckich, kobiet i mężczyzn, młodych i starych, wykształconych i niepiśmiennych.
Zatrzymanie najbliższych samospaleńca z Maczu
Według tybetańskich źródeł policja zatrzymała najbliższych Tasziego Rabtena, który 8 grudnia dokonał samospalenia w Maczu (chiń. Maqu), w prefekturze Kanlho (chiń. Gannan) prowincji Gansu.
Cering Samdup: Człowiek i ogień
Potwierdzenie doniesień o śmierci mężczyzny, który podpalił się w Maczu
Według tybetańskich źródeł mężczyzna, który 8 grudnia podpalił się w Maczu (chiń. Maqu), w prefekturze Kanlho (chiń. Gannan) prowincji Gansu, nazywał się Taszi Rabten, miał trzydzieści lat, żonę i troje dzieci.
Samospalenie w Maczu
Według tybetańskich źródeł po południu 8 grudnia na ulicy w Maczu (chiń. Maqu), w prefekturze Kanlho (chiń. Gannan) prowincji Gansu podpalił się mężczyzna. Został ugaszony i zabrany przez policję. Prawdopodobnie nie żyje.