„Dobrze, ale najpierw pocałuj mnie w policzek,
teraz dotknij czółkiem czoła,
noskiem nosa,
i daj buziaka.
„Dobrze, ale najpierw pocałuj mnie w policzek,
teraz dotknij czółkiem czoła,
noskiem nosa,
i daj buziaka.
Jak wszystkim wiadomo, dawnym Tybetem złożonym z trzech prowincji (czolka sum) władała linia czterdziestu dwóch królów – od Njatriego Cenpo (127 p.n.e.) po Tri Ralpaczena (828 n.e.). Panowali oni niemal tysiąc lat. W tym okresie Tybet był środkowoazjatyckim mocarstwem, porównywalnym – pod względem siły militarnej i wpływów politycznych – z Mongolią i Chinami; pod względem literatury, bogactwa i rozmachu religii oraz kultury cywilizacja tybetańska ustępowała jedynie indyjskiej.
Jeden obraz potrafi obudzić wiele wspomnień. Ta okładka magazynu TIME, ilustracja do artykułu o mojej ucieczce z Tybetu, przypomina o tragedii naszego kraju i narodu.
Musimy zawsze pamiętać, że ludzkość jest jedną rodziną i że wszyscy pragniemy szczęścia. Każdy ma też do tego prawo.
Dolma Kji z Ngaby (chiń. Aba) w Sichuanie została zatrzymana w październiku za przekazanie „osobie trzeciej” datku z prośbą o wręczenie go Dalajlamie w Indiach.
Raczung Gendun – mnich klasztoru Kirti w Ngabie (chiń. Aba), w prowincji Sichuan – został skazany na trzy lata więzienia za przekazanie datku w Indiach.
Gesze Sonam Gjaco został skazany na dwa lata więzienia za przekazaniu datku z prośbą o modlitwę Dalajlamy i Kirti Rinpoczego, przebywającego na wygnaniu w Indiach opata klasztoru Kirti w Ngabie (chiń. Aba), w prowincji Sichuan.
Chińska policja zatrzymała pięciu Tybetańczyków z Gologu (chiń. Guoluo) w prowincji Qinghai, „zamieszanych” w zaśpiewanie piosenki o Dalajlamie podczas internetowego konkursu.