Władze chińskie od kwietnia „prześwietlają” mieszkańców prefektury Szigace (chiń. Rigaze albo Xigaze) w Tybetańskim Regionie Autonomicznym (TRA) w poszukiwaniu osób, które mają związki z diasporą.
Archiwa tagu: Marginalizacja
Władze chińskie odwołują obchody Szotonu w Lhasie
Władze chińskie odwołały obchody święta Szoton, które kończy doroczne „letnie odosobnienie” w klasztorach buddyjskich i ściąga do lhaskich świątyń tysiące wiernych.
Utrudnienia w dostępie do nauki tybetańskiego w szkołach średnich, w Qinghai
Władze chińskie zmieniły sposób punktowania stopni z języka na egzaminach wstępnych do szkół średnich w tybetańskich prefekturach prowincji Qinghai.

Komitet KPCh TRA: Reguły postępowania członków partii komunistycznej Tybetańskiego Regionu Autonomicznego w związku z zasadą niewyznawania religii (okres próbny)
Niniejsze reguły postępowania, odzwierciedlające sytuację w naszym regionie, opracowano na podstawie „Statutu Komunistycznej Partii Chin”, „Norm wewnętrznego życia politycznego partii w nowych realiach”, „Regulaminu kształcenia członków partii i kierowania nimi”, „Regulaminu postępowań dyscyplinarnych Komunistycznej Partii Chin” i innych przepisów wewnętrznych w celu koniecznego zaprowadzenia ścisłej kontroli partii nad wszystkimi aspektami, wzmocnienia jej instytucji politycznych oraz politycznej dyscypliny komunistów, zobowiązanych do niewyznawania żadnej religii.
Nękanie pisarki z Rebgongu
Według tybetańskich źródeł władze lokalne nękają tybetańską pisarkę w Rebgongu (chiń. Tongren), w prefekturze Malho (chiń. Tongren) prowincji Qinghai.
NN: Jakbyśmy byli gdzieś w Chinach
»Przyszliśmy tu aż z Szolu, żeby usłyszeć, że nie wolno nam zrobić [tradycyjnej] rundki [pielgrzymów wokół buddyjskiego sanktuarium]. Rozejrzyjcie się tylko – wokół pełno Chińczyków. Jakbyśmy byli gdzieś w Chinach.
„Pas śmieci” w rezerwacie Kokoszili
Niezależny chiński tygodnik 20 czerwca opublikował artykuł o „pasie śmieci” w rezerwacie Kokoszili (mong. Hoh Xil, tyb. Aczen Gangjap), w prefekturze Juszu (chiń. Yushu) prowincji Qinghai. Temat podchwyciły chińskie i światowe media.

Oser: Rzeźnia w Manikengo
Manikengo leży na szlaku transportowym. Grupki postawnych, patrzących spode łba Khampów przywodzą na myśl hongkoński film akcji „Oberża pod smokiem”, ale nie zawsze panowała tu atmosfera frontowego miasteczka, którego nazwa oznacza wzgórze pokryte kamieniami modlitewnymi z wyrytymi na nich wersetami świętych ksiąg. Tak tu kiedyś wyglądało, ale dziś nie zostało po tym nawet wspomnienie. Co się stało z rzeźbionymi skałami? Wywieźli je za rewolucji kulturalnej czy wcześniej, podczas republikańskich ruchawek? Zapewne wyznawcy nowego zbudowali z nich baraki i urzędy, a resztę rozkradli ludzie, żeby mieć gdzie spać i trzymać zwierzęta.

Dolho Drengbu: Nie poślę cię do przedszkola
Nie poślę cię do miejskiego przedszkola
Nie dlatego, że nie doceniam wagi przedszkolnej edukacji, ale przez to, że pan dyrektor „krytycznie ocenia dzieci mówiące po tybetańsku”

Minglang Zhou: Wielokulturowość po chińsku – od tygla do szybkowaru
Alarmujące doniesienia o obozach reedukacyjnych w Xinjiangu i przymusowym wprowadzaniu chińskiego jako języka wykładowego w szkołach Mongolii Wewnętrznej zwróciły uwagę społeczności międzynarodowej na los mniejszości etnicznych w Chinach.