W raporcie misji przedstawicieli amerykańskiej senackiej komisji spraw zagranicznych znalazło się zdanie, nad którym warto się pochylić: „członkowie delegacji mogli potwierdzić zasięg tego zakrojonego na wielką skalę projektu oraz generalnie pozytywny stosunek Tybetańczyków”.
Archiwa tagu: Oser
Oser: Dzieci Dalajlamy
Jak wszyscy wiedzą, dziś przypadają urodziny Dalajlamy, piszę więc te słowa w prezencie dla duchowego przywódcy ludu Krainy Śniegu.
Oser: Obrazy Liu Yi. Mala jak się patrzy
1.
Wróciwszy do Lhasy z Amdo w lecie 1994 roku, napisałam długi wiersz, który jest dla mnie ważny. Zatytułowałam go „Mala jak patrzy” – od naszych koralików do odliczania mantr i modlitw. Kotłowały się wtedy we mnie najróżniejsze uczucia.
Oser: Historia Retinga Rinpoczego w krzywym zwierciadle
Przeczytałam artykuł Ji Shuominga w ostatnim numerze „Tygodnika Azjatyckiego”. Prawdę mówiąc, spotkałam się kiedyś z tym dziennikarzem. Przed kilku laty robił wywiad ze mną i moim mężem, bo był ciekaw różnych aspektów sytuacji w Tybecie.
Oser: Moje ruiny
Zawsze interesowały mnie ruiny – w całym tybetańskim bezkresie, zwłaszcza zaś w Lhasie i jej okolicach. Niemal wszystkie są rezultatem współczesnych politycznych spazmów. Fotografuję je i opisuję. Gdybym umiała malować albo komponować, moje obrazy i muzyka też opiewałyby zgliszcza. Czy raczej dawały im świadectwo, zaświadczały. W ostatnich latach najwięcej uwagi poświęciłam gruzom Szidelingu i Jabszi Takceru: klasztornej szkoły oraz stołecznej rezydencji rodziców i krewnych Dalajlamy.
Oser: Mapa Sinmo, czyli o wskrzeszaniu demonki
1.
Uczeni piszą, że obraz Sinmo jest pierwszą mapą Tybetu, sporządzoną przez jego mieszkańców. Ma ona odzwierciedlać nasze „rozumienie własnego terytorium”.
Oser: Niewzruszony opór
Dwudziestego siódmego lutego dwa tysiące dziewiątego roku z klasztoru Kirti w Ngabie, w tybetańskim regionie w południowo-zachodnich Chinach, wyszedł dwudziestoczteroletni mnich w bordowych szatach.
Oser: O znaczeniu nauk Kalaczakry
Kiedy Jego Świątobliwość udzielał abhiszeki Kalaczakry w 2012 roku, pisałam o „Kole czasu”, filmie mistrza Herzoga z wcześniejszych ceremonii w Austrii i Indiach. O mnichach w bordowych szatach, którzy usypują mandalę bóstwa z ziaren barwionego piasku, o modlącym się przed nią tłumie wiernych i o Dalajlamie, na powrót zmieniającym czubkiem wadżry święty wizerunek w kolorowy piach (będący już przecież czymś więcej), wysypywany z drogocennej wazy do obcej rzeki, niosącej go dalej w świat razem z melodią tego cudownego głosu: „Wszystkie religie propagują miłość, współczucie, przebaczenie, tolerancję i dyscyplinę – esencję człowieczeństwa i źródło szczęścia bez względu na to, czy towarzyszy im wiara”.
Oser: Polityka partii wobec religii w Tybecie
Polityka Komunistycznej Partii Chin wobec buddyzmu tybetańskiego nie zmienia się od dekad. W różnych miejscach i czasie inaczej rozkładano akcenty, miało to jednak charakter czysto kosmetyczny.
Oser: Śmierć Tenzina Delka Rinpoczego. Dziennik
12 lipca 2015
Krewne, które czekają w Chengdu na widzenie z Tulku Tenzinem Delkiem, otrzymują nagle wiadomość: „A’an Zhaxi zmarł dziś po południu na skutek choroby”. To wszystko, słowa wyjaśnienia.