Bladym świtem siódmego maja rządowa CCTV pokazała nagle specjalny dokument o samospaleniach w Tybecie (po mandaryńsku i angielsku). Czterdzieści minut propagandy lokalnego aparatu. „Dali to w środku nocy – podsumowali zaraz obywatele sieci – więc chyba nie chcą, żeby te zdjęcia zobaczył zwykły Chińczyk”. Następnego dnia CCTV wyemitowała film w wersji francuskiej, hiszpańskiej, arabskiej, rosyjskiej i jeszcze jakiejś, tyle że na kanałach niedostępnych w kraju, więc faktycznie raczej nie do użytku wewnętrznego.
Archiwa tagu: Polityka
„Bliźniacze posiedzenia” potwierdzają dalszą „centralizację”
W Pekinie odbyły się doroczne posiedzenia – opóźnione o ponad dwa miesiące pandemią wuhańskiego koronawirusa – XIII Ogólnochińskiego Zgromadzenia Przedstawicieli Ludowych (OZPL) i Ogólnochińskiej Ludowej Politycznej Konferencji Konsultatywnej (OLPKK), czyli głównego organu „frontu jedności”.
Oser: Dwa pandemiczne chińskie pawilony przed Dżokhangiem
Już 27 stycznia, na kilka przed Nowym Rokiem tybetańskiego kalendarza, władze lokalne ogłosiły zamknięcie wszystkich miejsc, które na co dzień oblegały tłumy pielgrzymów – między innymi Dżokhangu, Potali, Barkhoru. Niewątpliwie było to konieczne. Dokładnie trzy miesiące później przeczytałam komunikat komisariatu ze „Starówki”, zapowiadający otwarcie Barkhoru dla „grup Buddy i zwykłej publiczności”. Pierwsze określenie brzmiało absurdalnie, ale – zastępując utartych w ichnim żargonie „buddyjskich wiernych” – przydawało wydarzeniu dramatyzmu, jakby Buddowie mieli zaraz zstąpić z nieba, żeby skorzystać ze sposobności rytualnego okrążenia lhaskiego sanktuarium.
Wysoki tybetański aparatczyk oskarżony o korupcję w Lhasie
Oficjalne chińskie źródła podały, że lokalna Komisja Kontroli Dyscypliny prowadzi dochodzenie w sprawie Tasziego Gjaco, wicesekretarza rządu ludowego Tybetańskiego Regionu Autonomicznego (TRA).
Ai Weiwei: Zachód jest współwinny trzech dekad zamilczania Tiananmen
Tragedię, do której doszło, gdy rząd Chin rozkazał frontowym oddziałom oczyścić plac Tiananmen z pokojowo wiecujących studentów, nazwano u nas „incydentem czwartego czerwca”. Trzydzieści lat później wciąż mówi się o niej w kategoriach jednorazowych, choć była elementem wielkiego ruchu, obejmującego wszystkie większe miasta w kraju. Do dziś nie powstała pełna, historyczna definicja wydarzeń 4 czerwca 1989 roku, ponieważ to wymagałoby nie tylko znajomości wszystkich faktów, ale także różnych perspektyw. Kiedy opadł kurz, władze dokręciły śrubę cenzury, szykanując, zatrzymując i wtrącając do więzień każdego, kto ważył się mówić o „czwartym czerwca”. Dla Komunistycznej Partii Chin i jej machiny propagandowej to wciąż największe tabu, dorównujące polityczną drażliwością kwestiom Tybetu i Xinjiangu. Zasłona milczenia sprawia, że wciąż nie wiemy, co dokładnie się wydarzyło, kto wydawał rozkazy i je wykonywał, kto i jak ginął, ilu trafiło do więzień.
Doroczne zaostrzenie restrykcji w Lhasie
Władze chińskie tradycyjnie już zaostrzyły restrykcje, przypominając o zakazie odwiedzania klasztorów przez członków partii, urzędników państwowych, emerytów, młodzież szkolną i dzieci w „świętym”, czwartym miesiącu tybetańskiego kalendarza buddyjskiego.
Oser: Duszenie wrażego głosu
Już w 2000 roku ówczesny szef chińskiego państwa Jiang Zemin mówił o konieczności „zduszenia głosu wroga oraz propagowania głosu partii w niezliczonych domach i gospodarstwach”. Wkrótce potem władze uruchomiły gigantyczny projekt radiowo-telewizyjny, nazywany „Tybet-Xinjiang” i skierowany głównie do tych dwóch regionów autonomicznych oraz „mniejszościowej” Mongolii Wewnętrznej, Ningxii itd. W pierwszej dekadzie rząd zainwestował w to przedsięwzięcie prawie dziewiętnaście i pół miliarda yuanów (niespełna dziesięć i pół miliarda złotych) i z roku na rok nakłady zwiększa.
„Prześwietlanie” krewnych uchodźców w Szigace
Według lokalnych źródeł chińska służba bezpieczeństwa od kwietnia „prześwietla” w Szigace (chiń. Rigaze albo Xigaze), w Tybetańskim Regionie Autonomicznym (TRA) rodziny, które mają krewnych za granicą.
Specjalni sprawozdawcy ONZ wzywają Chiny do natychmiastowego zwolnienia Anji Sengdry
Grupa specjalnych sprawozdawców Organizacji Narodów Zjednoczonych wzywa Pekin do natychmiastowego zwolnienia Anji Sengdry, działacza społecznego z Gade (chiń. Gande) w prefekturze Golog (chiń. Guoluo) prowincji Qinghai.
„Wzmacnianie jedności etnicznej” przy pomocy mieszanych małżeństw w Szigace
Władze w Szigace zorganizowały wiec z okazji wejścia w życie przepisów o „Utworzeniu modelowego obszaru jedności etnicznej i postępu w Tybetańskim Regionie Autonomicznym (TRA)”.