
Według tybetańskich źródeł w lutym policja zatrzymała Karmę, sołtysa z okręgu Driru (chiń. Biru) w prefekturze Nagczu (chiń. Naqu) Tybetańskiego Regionu Autonomicznego, ponieważ odmówił podpisania zgody na prowadzenie prac wydobywczych.
Tybetańskie źródła informują o zatrzymaniu dwóch mnichów z klasztoru Dza Łonpo w Serszulu (chiń. Shiqu), w prefekturze Kardze (chiń. Ganzi) prowincji Sichuan.
Taszi Czojing, mnich, który przyjechał z Indii odwiedzić krewnych w Tybecie, został skazany na sześć lat pozbawienia wolności. Bliscy dowiedzieli się o tym rok później od zwolnionego współwięźnia.
Lodo Gjaco, który spędził już w chińskich więzieniach dwadzieścia jeden lat i 28 stycznia „zniknął” w Lhasie – odnalazł się w areszcie w Sogu (chiń. Suo), w prefekturze Nagczu (chiń. Naqu) Tybetańskiego Regionu Autonomicznego.
Według tybetańskich źródeł 28 stycznia „znikł” Lodo Gjaco, który spędził w chińskich więzieniach dwadzieścia jeden lat i był już zatrzymywany w 2016 roku.
Chińskie służby poddały wielogodzinnemu przesłuchaniu i osadziły w areszcie domowym Szonu Paldena z Maczu (chiń. Maqu) w prefekturze Kanlho (chiń. Gannan) prowincji Gansu.
Mężczyzna, który 23 grudnia podpalił się w Ngabie (chiń. Aba), w prowincji Sichuan, nazywał się Konpe i zmarł następnego ranka.
Według tybetańskich źródeł w połowie listopada zatrzymano co najmniej siedem osób w Tridu (chiń. Chengduo), w prefekturze Juszu (chiń. Yushu) prowincji Qinghai.
Według tybetańskich źródeł policja zatrzymała siedem osób, które odsprzedawały paliwo sąsiadom w wioskach prefektury Colho (chiń. Hainan), w prowincji Qinghai.