Archiwum kategorii: Z perspektywy Tybetańczyków

Dhondup Czodron: Życie w komunie „Czerwony Sztandar”

Należę do, jak nazywają to Chińczycy, klasy tybetańskich „niewolników”; po chińskiej inwazji przez wiele lat byłam wysoką funkcjonariuszką i cieszyłam się zaufaniem naszych nowych panów. Nie jestem wykształcona, brak mi wiedzy i zdolności pisarskich. Po Ludowej Komunie „Czerwony Sztandar” zostały mi tylko smutne wspomnienia. Postaram się je spisać, by świat poznał prawdę o losie moich rodaków i naszego kraju pod chińskimi rządami.

Czytaj dalej

Dziamjang Kji: Nieszczęścia biznesmena z Nangczenu

Raz: Nangczen Taszi ma jakieś czterdzieści siedem lat i jest dobrym biznesmenem z Juszu. Naprawdę zależy mu na naszej kulturze, religii i języku. Ponad dziesięć lat budował w Dziekundo grupę dyskusyjną z prawdziwego zdarzenia, do której wciągnął i duchownych, i świeckich. Pomagał wielu uczniom z ubogich rodzin.

Czytaj dalej

Karmapa Ogjen Trinle Dordże: Melodyjny hołd Twemu osiemdziesięcioleciu

Zrodzone z oceanu mleka Twych szlachetnych intencji,
Pośrodku tysiąca płatków otwiera się serce białego lotosu.
Strażniku Tybetu, uosabiający Współczucie, Mądrość i Siłę,
Tyś bóstwem przeznaczonym tej krainie ośnieżonych gór.
Czenreziku, który żyjesz pośród nas od osiemdziesięciu lat,
Całym sercem zdrowia Ci życzę i długowieczności.

 

Czytaj dalej