Te tory
Nowe tory
Tory ze stali i kamienia
Tory łączące ludzi z demonami
Lhasę i Pekin
Te tory
Nowe tory
Tory ze stali i kamienia
Tory łączące ludzi z demonami
Lhasę i Pekin
Na początku listopada 2012 roku Wang Lixiong wdał się w internetową dyskusję ze znajomym, Tybetańczykiem mieszkającym za granicą, i pozwolił mi zerkać sobie przez ramię. Są dobrymi przyjaciółmi, rozmawiali więc otwarcie i szczerze. Efekty poniżej (interlokutor Wanga będzie tu występował pod pseudonimem „Bodpa”, co w naszym języku oznacza po prostu „Tybetańczyka”).
Jeśli czas może być lekarstwem na kłamstwo
Jeśli czas może być lekarstwem na kłamstwo
Dziesięć lat to za dużo czy zbyt mało?
Dziecko wyrasta na zdolnego młodzieńca
I jak papuga mamrocze wyuczone słowa
Zanosząc błagania do Pana Względów.
Kraino śniegu, kraino śniegu
Źródłem szczęścia jest wolność polityczna i religijna
Czerwoni Chińczycy oddzielili nas od Rdzennego Lamy
Buddowie dziesięciu kierunków
Widzą cierpienia Tybetańczyków
Koisz cały nieznośny ból samsary,
Spieszysz z pomocą, uosabiając aktywność Buddów,
Bogini wolna od ośmiu skaz i wskazująca nam drogę,
Kłaniam się Tobie, co unosisz się nad mą głową w każdym żywocie.
wiecznie płonąca lampka opromienia rodzinę
wielkiemu kochającemu ojcu
nadziei swych dzieci
w darze niosę lampkę mego serca
Przeczytaj i odpowiedz na pytania
Dziennikarz dołącza do grupy Tybetańczyków, żeby zobaczyć, jak polują i zabijają antylopy.
Lamo czcigodny
Tyś serca mego słońcem
Lamo czcigodny
Choć odległy
W sercu mym
Tyś światłem w ciemności
Na zawsze we mnie płonącym
Przygotowując książkę ze zdjęciami ojca, szukałam nie tylko sprawców, ale i ofiar rewolucji kulturalnej w Tybecie.
Na fotografiach doliczyłam się ponad czterdziestu osób maltretowanych przez czerwonogwardzistów. Są wśród nich byli hierarchowie buddyjscy, urzędnicy, kupcy, lekarze, oficerowie, ziemianie – piętnowani na wiecach, pędzeni ulicami, dręczeni przez komitety dzielnicowe. Wszystkie zdjęcia zrobiono w sierpniu i wrześniu 1966 roku, ale te spektakle ciągnęły się potem miesiącami. Przez konflikt między frakcjami hunwejbinów ofiary znacznie dłużej odbierały jeszcze swoje „lekcje” i były zmuszane do niewolniczej pracy.
mojego bohatera złożono w ojczystej ziemi
przy akompaniamencie wojennego tumultu i zgiełku