Kochamy czekoladę. Niektórzy tak bardzo, że czasem myślą, iż nie trzeba im nic więcej do szczęścia. W ten sposób przejawia się moc przywiązania, w oparciu o które tworzymy czekoladową filozofię i podporządkowujemy jej życie. Bywa jednak, że czekolada się kończy. Wpadamy wtedy w histerię i czujemy się najnieszczęśliwsi na świecie. Nie ulega przecież wątpliwości, że nie za sprawą braku łakoci, tylko własnych wyobrażeń i nierozumienia natury rzeczy.
Przyjechałem do Darlagu o piętnastej 19 sierpnia 2023 roku. Wysiadłem na głównym skrzyżowaniu i po kwadransie opublikowałem na Douyin film sprzed bramy okręgowej szkoły średniej oraz zrobiłem tam sobie zdjęcie.
Odkąd je zobaczyłem, czuję szczególny związek z ostatnim zdjęciem, jakie zrobiono Gendunowi Czophelowi. Często na nie patrzę. Kiedy jest mi bardzo smutno, nawet kilka razy dziennie. Zawsze, jakby wywoływało halucynacje, po chwili zdaje mi się, że na nim jestem, przycupnięty obok łóżka. I słyszę, co mówi Gendun Czophel. Nieodmiennie przechodzą mnie wtedy zimne dreszcze i zaczynam się dusić.
W tym roku jesteśmy świadkami szokującej serii klęsk żywiołowych w różnych częściach świata. Mieliśmy powodzie, pożary, wichury, przynoszące śmierć, straty materialne i spustoszenie środowiska. Nie ulega wątpliwości, że wszyscy ponosimy konsekwencje globalnego ocieplenia.