To właśnie nam zrobili.
Wiecie, co nam zrobili?
Jego Świątobliwość Dalajlama pożegnał Henryka Wujca – byłego więźnia politycznego, jednego z najważniejszych działaczy opozycji demokratycznej w PRL oraz budowniczych III RP, współtwórcę pierwszego sejmowego Zespołu dla Tybetu, uczestnika pierwszego Światowego Forum Parlamentarzystów dla Tybetu w New Delhi, w 1994 roku, współautora Deklaracji solidarności Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z narodem tybetańskim z 2001 roku.
W 75. rocznicę zrzucenia bomb atomowych na Hiroszimę i Nagasaki apeluję do rządów, organizacji i jednostek o przypomnienie sobie, że osiągnięcie pokoju powinno być najważniejszym celem naszego życia.
Rządowe chińskie media informują, że w „ostatnich dniach lipca” wszczęto postępowania wobec „kilkunastu wysokich urzędników” w ramach kampanii antykorupcyjnej, którą przewodniczący Xi Jinping prowadzi od 2012 roku, dyscyplinując kadry i pozbywając się przy okazji przeciwników politycznych.
Władze prowincji Qinghai 9 sierpnia potwierdziły zatrzymanie Ma Shaoweia, chińskiego „potentata węglowego” oskarżonego wcześniej przez media o kierowanie „olbrzymią nielegalną kopalnią odkrywkową” na terenie rezerwatu przyrody w górach Amdo Dola Riło (chiń. Qilian), w Tybetańskiej Prefekturze Autonomicznej Conub (chiń. Haixi) prowincji Qinghai.
W kulturze tybetańskiej Ziemia jest domem wszystkich czujących istot. Wedle nauk buddyjskich to wszelkie żyjące stworzenia, w tym także najmniejsze owady. Człowiek jest pośród nich najsilniejszy, ale także najbardziej szkodliwy. Żadne inne zwierzę nie dokonało takich spustoszeń w środowisku naturalnym.
W ostatnich dniach lipca władze zorganizowały „tradycyjne” wyścigi konne w Lithangu (chiń. Litang), w prefekturze Kardze (chiń. Ganzi) prowincji Sichuan, zmieniając je w propagandowy spektakl dla chińskich mediów, lokalnych aparatczyków i wybranych uczniów.
Pięciu Specjalnych Sprawozdawców ONZ upomniało się o Genduna Czokji Nimę, którego władze chińskie uprowadziły – jako sześcioletniego chłopca – gdy zgodnie z buddyjską tradycją zostały w 1995 roku uznany za nowe wcielenie Panczenlamy.