„Dobrze, ale najpierw pocałuj mnie w policzek,
teraz dotknij czółkiem czoła,
noskiem nosa,
i daj buziaka.
„Dobrze, ale najpierw pocałuj mnie w policzek,
teraz dotknij czółkiem czoła,
noskiem nosa,
i daj buziaka.
Wielu w tybetańskiej diasporze sądzi, że rozwiązanie problemu Tybetu znaleźć może nowy kalon tipa. Porozmawiajmy więc o tym. Premier obejmie urząd w newralgicznym momencie kontaktów z Chinami, musi zatem je naprawdę rozumieć i umieć dokonać właściwej oceny sytuacji. Wiele osób pomaga Dharamsali w kontaktach z Zachodem, lecz jedynie Tybetańczycy mogą ułożyć swoje relacje z Chińczykami – bez żadnych pośredników i wsparcia z zewnątrz. Kalon tipa winien być ekspertem przede wszystkim w tej właśnie dziedzinie.
Państwowe Zrzeszenie Buddyjskie „uroczyście zainaugurowało” bazę danych „buddyjskiego i taoistycznego kleru”, która ma pomóc w „zarządzaniu personelem i zapobieganiu oszustwom”.
Rządowe chińskie media – a ściślej: ich obcojęzyczne redakcje – publikują kolejne dementi w sprawie stanowiska Komitetu Praw Ekonomicznych, Socjalnych i Kulturalnych Organizacji Narodów Zjednoczonych, który skrytykował Pekin za „drastyczne ograniczanie możliwości korzystania z prawa do uczestniczenia w życiu kulturalnym, w tym prawa do nauczania języków, historii i kultury mniejszości” między innymi poprzez „przymusowe” wysyłanie tybetańskich dzieci do kolonialnych szkół z internatem.
Według lokalnych źródeł w Lhasie wciąż obowiązują „nadzwyczajne środki bezpieczeństwa”, ogłoszone przez władze chińskie w lutym z okazji Nowego Roku kalendarza tybetańskiego i utrzymywane w związku z „newralgicznymi” marcowymi rocznicami.
Mam sześćdziesiąt pięć lat i pekińskie hukou, czyli meldunek. Wszystko poświadczone świstkiem ze stemplem i dowodem osobistym. Nigdy jednak nie wydano mi kwitu umożliwiającego głosowanie.
Jak wszystkim wiadomo, dawnym Tybetem złożonym z trzech prowincji (czolka sum) władała linia czterdziestu dwóch królów – od Njatriego Cenpo (127 p.n.e.) po Tri Ralpaczena (828 n.e.). Panowali oni niemal tysiąc lat. W tym okresie Tybet był środkowoazjatyckim mocarstwem, porównywalnym – pod względem siły militarnej i wpływów politycznych – z Mongolią i Chinami; pod względem literatury, bogactwa i rozmachu religii oraz kultury cywilizacja tybetańska ustępowała jedynie indyjskiej.
Według lokalnych źródeł władze chińskie wprowadziły w Lhasie nadzwyczajne „środki bezpieczeństwa” z okazji tygodniowych obchodów Losaru, Nowego Roku tybetańskiego kalendarza królewskiego (przypadającego tym razem 21 lutego).
Lokalne media informują, że rząd premiera Modiego przyjął „trójelementową strategię zabezpieczenia indyjskiej ziemi przed agresją Xi Jinpinga”.
Chiny powiadomiły europejskich dyplomatów, że kwestia Tybetu nie należy do kategorii „praw człowieka” i nie powinna być podnoszona podczas rozmów dwustronnych.