Nepal przepuszcza ośmioro tybetańskich uchodźców do Indii
Władze Nepalu wysłały do Dharamsali grupę ośmiorga tybetańskich uchodźców, których wyjazd do Indii odwlekano „ze względów bezpieczeństwa” od początku lipca.
Władze Nepalu wysłały do Dharamsali grupę ośmiorga tybetańskich uchodźców, których wyjazd do Indii odwlekano „ze względów bezpieczeństwa” od początku lipca.
Władze tybetańskich prefektur prowincji Sichuan na początku stycznia wydały rozporządzenie, nakazując „bezzwłoczny powrót” do kraju setkom Tybetańczyków, przebywających w Indiach i Nepalu.
Trzęsienie ziemi, które spustoszyło Nepal – tragedia ludzi i ich historycznej spuścizny – przepełniło mnie głębokim smutkiem, gorszym chyba jeszcze od szoku. Pomyślałam, że napiszę o swoim niespełnionym marzeniu sprzed dziesięciu lat, kiedy śniłam o potajemnym przedostaniu się tam i pielgrzymce do Indii bez dokumentów. W hołubieniu go pomagało mi później tajwańskie wydanie przewodnika Lonely […]
Po raz pierwszy zobaczyłam ojczysty kraj, mając dwadzieścia sześć lat. Przez kwadrans stałam na jego krawędzi. Do granicy Tybetu i Nepalu wędrowałam siedem dni. Pieszo, jak moi rodzice pół wieku wcześniej, tyle że oni szli w przeciwnym kierunku, zostawiając za sobą miejsce, o którym nie mogą już opowiadać.
Drikung jest jedną z najważniejszych szkół tradycji kagju. Ma długą historię, wysublimowane nauki i niezliczonych joginów, którzy osiągnęli najwyższe poziomy duchowego urzeczywistnienia. Stare przysłowie mówi „nie dorównasz władzy kaszagu, majątkowi szkoły karma kagju i mocy adeptów drikungu”. Od ośmiuset lat ich klasztory działały w całym Tybecie i każdym zakątku Himalajów. Pierwszy i główny, Drikung Til, […]
Pamiętam, jak babcia składała ofiarę z kadzidlanego dymu bóstwu Khumbi Jullha. Ten obraz stanowi duchowy pomost, łączący mnie z miejscem, które nazywam domem. Budząc się rano, nieodmiennie słyszałem jej Om mani padme hung. Patrzyłem, jak wygarnia z paleniska żar i sypie na niego wysuszone gałązki jałowca. Kuchnię wypełniał szary dym, gdy wynosiła mosiężną szufelkę na […]
Władze chińskie proponują pokrycie kosztów nauki tybetańskim studentom, którzy wezmą udział w dwuletnim szkoleniu wojskowym.
Według niezależnych źródeł w czasie szkolnych wakacji władze chińskie zmuszają tybetańskie dzieci do udziału w „szkoleniach wojskowych” w granicznej prefekturze Njingtri (chiń. Lingzhi) Tybetańskiego Regionu Autonomicznego.
Indyjskie media, powołując się na „najwyższe źródła rządowe”, informują o trzech oddziałach tybetańskiej „milicji ludowej”, które rozmieszczane są na południowej granicy Chińskiej Republiki Ludowej (z Ladakhiem, Sikkimem i Bhutanem).
Tybetańskie źródła informują o zatrzymaniu „co najmniej dwudziestu osób” za świętowanie 86. urodzin Jego Świątobliwości Dalajlamy.