Archiwa tagu: Polityka

Były przewodniczący struktur KPCh w TRA skazany na karę śmierci za korupcję

Wu Yingjie – przewodniczący struktur Komunistycznej Partii Chin (KPCh) w Tybetańskim Regionie Autonomicznym (TRA), czyli najwyższy namiestnik Pekinu w Lhasie od sierpnia 2016 do października 2021 roku, objęty sankcjami przez Stany Zjednoczone i Kanadę za naruszanie praw człowieka w Tybecie, i zatrzymany za „naruszanie partyjnej dyscypliny” w 2024 roku – został skazany na karę śmierci za przyjęcie łapówek o wartości ponad 343 milionów yuanów (182,6 mln zł). Sąd ludowy w Pekinie zwiesił wykonanie kary na dwa lata, co oznacza, że zostanie ona automatycznie zamieniona na dożywocie, jeśli Wu nie popełni w tym czasie „umyślnego przestępstwa”.

Czytaj dalej

Cały świat świętuje dziewięćdziesięciolecie Dalajlamy

Diaspora świętowała dziewięćdziesięciolecie Jego Świątobliwości od piątego dnia piątego miesiąca (czyli przypadającego w tym roku 30 czerwca dnia urodzin Dalajlamy w tybetańskim kalendarzu królewskim) do 6 lipca (urodzin z kalendarza gregoriańskiego). Tybetańczycy i wierni na całym świecie wykupywali z rzeźni zwierzęta, karmili bezdomnych i pomagali potrzebującym, po buddyjsku „gromadząc zasługę” w intencji długiego życia Dalajlamy.

Czytaj dalej

Dalajlama: Oświadczenie w sprawie kontynuacji instytucji Dalajlamy

Podczas spotkania przywódców tybetańskich tradycji duchowych 24 września 2011 roku wystosowałem oświadczenie do rodaków w kraju i poza jego granicami, wyznawców tybetańskiej tradycji buddyzmu oraz wszystkich mających związek z Tybetem i Tybetańczykami w sprawie przyszłości instytucji Dalajlamy. Przypomniałem wtedy, że „już w roku 1969 oświadczyłem jasno, że to zainteresowani ludzie powinni zdecydować o dalszym trwaniu inkarnacji Dalajlamów”.

Czytaj dalej

Oser: Mój apel o rzetelne dziennikarstwo

Muszę odnieść się do opublikowanego 16 czerwca artykułu z chińskojęzycznej wersji „New York Timesa”.

Piszą tam, że „Dalajlama ma już prawie dziewięćdziesiąt lat i tybetańska diaspora martwi się o przyszłość swojej nacji”. Oburza mnie – jako Tybetankę – takie dziennikarstwo, przeinaczanie faktów i wyrywanie ich z kontekstu. To nie są problemy z przekładem, tylko brak odpowiedzialności w obliczu kwestii kluczowych dla przyszłości narodu.

Czytaj dalej