Archiwum kategorii: Teksty
Oser: Aresztowany za pieśń
Gepe z Ngaby w Amdo został zgarnięty przez esbeków wieczorem dwudziestego czwartego maja po koncercie w miasteczku Kaczu (administracyjnie to dziś okręg Kakhog w Sichuanie). I ślad po nim zaginął.
Dziamphel: Deszcz łez smutku
Oser: Zamknięcie góry Kailaś
Jest taka góra, którą uważają za świętą cztery religie: buddyzm tybetański, hinduizm, bon i dźinizm. Wszystkie widzą w niej środek świata. Po tybetańsku nazywa się Kang Rinpocze, w sanskrycie Kailaś. Wyrasta z tybetańskiej ziemi – z miejsca określanego tradycyjnie „trzema kręgami Ngari” – na 6656 metrów nad poziom morza, należy do pasma Transhimalajów i jest królową wszystkich świętych gór naszego kraju.
Oser: Ku pamięci
W 2014 roku jedenaścioro Tybetańczyków wykrzyczało swój protest idąc w ogień. My, bliźni, jesteśmy im winni pamięć. Czterech pasterzy, czworo duchownych, chłop, właściciel myjni samochodowej i student. Dwie kobiety i dziewięciu mężczyzn, w tym trzech ojców. Najstarszy miał czterdzieści dwa, najmłodszy dziewiętnaście lat. Dwóch, ciężko poparzonych, przeżyło, dziewięcioro poniosło ofiarę najwyższą.
Lolo: Panczenlamie, bezcennemu
Panczenlama: O rozpoznawaniu inkarnacji
Liczba tulku [inkarnowanych lamów] nie powinna być zbyt wysoka. Wysoka ma być ich jakość. Zgodnie z wiekową tradycją, zostałem upoważniony do potwierdzania [tożsamości] tulku. W tej sprawie władze muszą uznawać moje decyzje. W trzecim punkcie napisano, że nie będą uwzględniać opinii innych osób.
Onak: Szanowny Przewodniczący, zejdźcie nam z drogi
Szanowny przewodniczący, pozwólcie, że spytam, skąd wiecie, że ci, co uczą się tybetańskiego, marnie skończą? Może rząd Chin planuje wyplenienie tego języka? W końcu jako osoba piastująca ważne stanowisko rozumiecie z pewnością znacznie więcej niż szare masy.
Oser: Zuckerberg i podwójne standardy obrony wolności słowa
Po masakrze w redakcji tygodnika „Charlie Hebdo” miliony ludzi – w tym przywódcy ponad czterdziestu państw – jedenastego stycznia wyszły na ulice Paryża, aby potępić terroryzm i stanąć w obronie wolności słowa. Dwa dni wcześniej Mark Zuckerberg, twórca i dyrektor generalny Facebooka, wydał oświadczenie, w którym mówi, że nie boi się gróźb śmierci i że jego serwis społecznościowy „odmawia blokowania treści o Mahomecie”, jakie uraziły pakistańskiego ekstremistę.
Oser: Wiara i twarz – koncernowi Facebook
Dwudziestego szóstego grudnia 2014 roku opublikowałam na swojej stronie na Facebooku film, na którym zarejestrowano samospalenie buddyjskiego mnicha Kelsanga Jeszego, oraz krótką notkę o owych najtragiczniejszych, ostatecznych protestach przeciwko uciskowi. Kilka godzin później mój post został usunięty przez administratora serwisu. Osłupiałam na widok powiadomienia, które wychynęło na ekran komputera, i natychmiast posłałam je w świat, myśląc: „Po ponad sześciu latach Facebook po raz pierwszy usunął mój wpis. Czyżby i oni mieli już »małych sekretarzy«?”.