Archiwum kategorii: Z perspektywy Tybetańczyków

Oser: Buddowie w Pekinie

Ciągle mam w głowie te słowa z artykułu sprzed trzech lat: „igrzyska przypieczętowały los starego Pekinu, który przetrwał wojny i rewolucje. Buldożery i deweloperzy masakrują cesarskie miasto”. Chiński architekt pisze, że w pogoni za rozwojem na wielką skalę „miasto zdążyło już stracić historyczny kontekst”. Mimo to, przeżywszy w nim tyle lat, mogłam się przekonać, że Tybet spotyka się tu na każdym kroku.

Czytaj dalej

Dalajlama: Wartości wewnętrzne

Jestem już starym człowiekiem. Urodziłem się w 1935 roku, w małej wiosce, w północno-wschodnim Tybecie. Z przyczyn, na które nie miałem wpływu, większą część dorosłego życia spędziłem w Indiach, będących od ponad pół wieku moim drugim domem. Często żartuję, że można mnie nazywać najbardziej zasiedziałym gościem. Jak inni ludzie w moim wieku byłem świadkiem wielu dramatycznych wydarzeń, które nadały kształt współczesnemu światu. Od końca lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku sporo podróżuję i mam zaszczyt spotykać wiele osób: nie tylko prezydentów, premierów, królów, królowe i przywódców głównych tradycji religijnych, ale przede wszystkim zwykłych ludzi.

Czytaj dalej

Dalajlama: Przesłanie dla ósmej światowej konferencji parlamentarzystów w sprawie Tybetu

Przedstawiciele różnych grup i organizacji spotykają się dziś w Waszyngtonie, żeby rozmawiać o Tybecie. Najpierw pragnę więc wam wszystkim podziękować.

Problem Tybetu jest z jednej strony kwestią prawdy, z drugiej zaś – zrozumienia umysłu, które służyć ma pielęgnowaniu współczucia i wewnętrznego spokoju. Innymi słowy, to nie tylko sprawa polityki, ale także pracy z umysłem w oparciu o rozum, nie wiarę.

Czytaj dalej

Oser: „Wielkie obchody sześćdziesiątej rocznicy”

Sześćdziesiąt lat temu, 23 maja 1951 roku, przedstawiciele kaszagu z Ngabo Ngałangiem Dzigme na czele zostali zmuszeni do podpisania w Pekinie tak zwanej „Siedemnastopunktowej ugody”. „Po gwałtownej reakcji strony tybetańskiej – wspomina Phuncog Łangjal – rozzłościł się i Li Weihan. »Jeśli tak wygląda wasze stanowisko, pakujcie się i w drogę«, powiedział. Przesłanie było najzupełniej jasne: armia wyzwoli Tybet siłą”. (Li był głównym reprezentantem rządu Chin.)

Czytaj dalej