Archiwum kategorii: Z perspektywy Tybetańczyków

Kirti Monastery Dharamsala: Tibetan Self-Immolations 1998 to 2018. News, Views and Global Response

Exile Kirti monks in India have published a comprehensive overview of Tibetan self-immolations from 1998 to 2018, now available for downloading here.The publication, entitled ‘Tibetan Self-Immolations: 1998 to 2018: News, Views and Global Response’ is compiled and edited by Tibetan writer and translator Bhuchung D Sonam together with Kanyag Tsering and Lobsang Yeshe at Kirti monastery in Dharamsala, India.

Czytaj dalej

Karmapa: Współczucie to więcej niż emocja

Realia współczesnego świata – przede wszystkim cywilizacja informacyjna i rozwój nowoczesnych technologii – sprawiają, że wzajemne relacje, które łączą nas z innymi, są intensywniejsze niż kiedykolwiek. Myśląc o związkach, z reguły zniekształcamy je jednak pojęciami „ja” i „inni”. My jesteśmy tu, a oni tam, po tamtej stronie, różni i oderwani, jakby – wbrew oczywistym faktom – nic nas nie łączyło. Tymczasem na poziomie głębszym stanowimy część siebie nawzajem. Uczestniczymy we wspólnym doświadczaniu przyjemności i bólu oraz jesteśmy jedni za drugich odpowiedzialni.

Czytaj dalej

Oser: Światło wolności w ziemi nadziei

Kolejny Tybetańczyk dokonał samospalenia 16 marca. Nazywał się Dziampel Jesze, był Khampą, w wieku dwudziestu lat opuścił najbliższych oraz rodzinne Dału, i od tego czasu mieszkał w Indiach. Podpalił się w New Delhi na oczach setek tybetańskich uchodźców protestujących przed zbliżającą się wizytą Hu Jintao – stąd mnóstwo zdjęć, które zaraz obiegły świat. Pisano przy tym, że zmarły był „pochodnią praw człowieka”, że płomień jego ciała rozświetlił ciemności kryjące dziś ziemię.

Czytaj dalej

NN: Reedukacja

Postanowiłem kształcić się w przyklasztornej szkole w prowincji Qinghai, ale 1 lipca 2017 roku dowiedziałem się, że jest to nielegalne i muszę wracać do domu. Moich rodziców powiadomiono, że jeśli nie zrobię tego z własnej woli, to oni trafią za kratki, nie będą mogli posłać dzieci do szkoły ani zbierać jarca gumbu (grzybów gąsienicowych, które stanowią główne źródło dochodów w naszym regionie). Krótko mówiąc, nie miałem wyboru.

Czytaj dalej