Archiwum kategorii: Z perspektywy Tybetańczyków

Lodo Gjaco: O pokój na świecie

Ziemia i lud Krainy Śniegu są naturalnymi orędownikami pokoju. Nie wołamy o pokój od wczoraj. Dla naszej cywilizacji jest on celem od tysięcy lat. Idziemy do niego drogą środka, wierni zasadom współzależności i niestosowania przemocy, których ucieleśnienie stanowi wizja Jego Świątobliwości Gjalły Tenzina Gjaco. To właśnie w imię światowego pokoju poszedł w ogień Thupten Ngodup oraz tysiące innych bohaterów.

Czytaj dalej

Oser: Kosztowna armia stróżów „stabilizacji”

Podczas ostatniego zjazdu partii jeden z tygodników przeprowadził wywiad z Dziampą Phuncogiem, przewodniczącym Zgromadzenia Przedstawicieli Ludowych Tybetańskiego Regionu Autonomicznego (TRA), oraz Pemą Thinle, byłym szefem lokalnego rządu. Pytany o rolę, jaką w procesie strzeżenia stabilizacji odgrywają grupy robocze działające na szczeblu wioski, Dziampa oświadczył, że „w 2012 roku w każdej z ponad pięciu tysięcy osad administracja powołała grupy robocze. (…) Kierujący nimi urzędnicy będą zmieniani co rok. W ciągu trzech lat we wsiach regionu stacjonować będzie ponad dwadzieścia tysięcy kadr”. I, ma się rozumieć, dodał zaraz, „że nie chodzi tu tylko o strzeżenie stabilizacji, ale o pomaganie tym rejonom w rozwijaniu gospodarki”.

Czytaj dalej

Oser: Teraźniejszość Tybetu przyszłością Hongkongu

Dziesiąty marca jest ważnym dniem w historii Tybetu i dlatego wybrano go na inaugurację przeglądu filmów dokumentalnych o tematyce tybetańskiej, który po raz pierwszy odbywa się w Hongkongu w tym roku. Czytam, że imprezę zorganizowało „Studio Muke” z Chin właściwych, interesujące się tą problematyką od dawna, we współpracy z wieloma lokalnymi organizacjami. Do kwietnia pokażą siedem obrazów – co do jednego zakazanych gdzie indziej w Chińskiej Republice Ludowej. Napisali, że pragną zwrócić uwagę na problem naruszania praw człowieka w Tybecie, gdyż jego „teraźniejszość” jest „przyszłością Hongkongu”.

Czytaj dalej

Khenpo Sodargje: Nowoczesne technologie

Rozwój nauki w okamgnieniu zmienił nasze życie. Nawet prości ludzie używają dziś komputerów i telefonów komórkowych, internetowe bary działają w najodleglejszych zakątkach Tybetu. Nowe narzędzia przesuwają granice czasu i przestrzeni – będąc daleko od siebie, czujemy się sobie bliscy, cyberprzestrzeń zapewnia dostęp do tego, co dawno minęło i co dzieje się właśnie w tej chwili. Zaiste „uczony wie, co wydarzyło się w świecie, nie wychodząc z domu”, i wielu dzięki internetowi zdobywa wiedzę, a nawet staje się lepszymi ludźmi.

Czytaj dalej

Oser: Katastrofa górnicza w Lhasie i nasza woda

Zbitka słów „katastrofa górnicza” i „Lhasa” krzyczy, że sprawa jest poważna i daleka od zakończenia. Oczywiście, rzecz pierwsza to ludzkie życie. Pogrzebanych żywcem osiemdziesięciu trzech górników – głównie Hanów, i dwóch Tybetańczyków – oraz mieszkańców zlewni stołecznych strumieni, które toczą w dół wody zatrute przez przemysł wydobywczy.

Czytaj dalej

Oser: Fotografowie rewolucji

Kiedy zaczęłam prowadzić poszukiwania i wywiady, inspirowane zdjęciami mego ojca z czasów rewolucji kulturalnej, Wang Lixiong zrobił w Pekinie nowe odbitki formatu A4 i wysłał mi je do Lhasy. Nie było to najszczęśliwsze rozwiązanie, ponieważ okazały się mało czytelne i pewne szczegóły dostrzegłam dopiero opublikowaniu mojej książki na Tajwanie. Na fotografii z „wiecu krytyki” inkarnacji Samding Dordże Phagmo (sierpień 1966 roku) ważny element odkrył za to niedawno angielski tłumacz, który zapytał mnie o „skrzyneczkę, którą trzyma ktoś na drugim planie”.

Czytaj dalej