stoję na głównym placu
patrząc na gwiazdy z dna swojej studni
beton i stal zacierają wspomnienia dzieciństwa
stoję na głównym placu
patrząc na gwiazdy z dna swojej studni
beton i stal zacierają wspomnienia dzieciństwa
Według lokalnych źródeł w listopadzie 2021 roku policja uwięziła co najmniej dziesięciu Tybetańczyków, protestujących przeciwko budowie kurzej fermy i chlewni w Draggo (chiń. Luhuo), w prefekturze Kardze prowincji Sichuan.
Według tybetańskich źródeł w klasztorze Draggo (chiń. Luhuo), w prefekturze Kardze (chiń. Ganzi) prowincji Sichuan zniszczono drugi wielki posąg.
Mało kto zwraca się dziś do nas po imieniu. Dla ludzi jesteśmy po prostu „zbieraczami gówna”.
Do miasta trafiłem w 2009 roku. W naszej wsi zostawiłem dwóch braci i siostrę. Byłem najstarszy. Jakieś dziesięć lat wcześniej rząd podzielił wspólną ziemię, przyznając po skrawku każdemu gospodarstwu, i od tej pory nie mieliśmy nic do roboty. Wystarczyło rano zaprowadzić zwierzęta pod ogrodzenie, a wieczorem wracały same. Wcześniej trzeba było je paść i każdego doglądać. W końcu uradziliśmy, że dla rodziny będzie lepiej, jak zarobię coś w mieście. Sołtys opowiadał wtedy, że władze okręgu szukają ludzi do sprzątania ulic. Mówił też, że nie dostanie się tej pracy bez rodzinnych koneksji albo znajomości w urzędzie, co oznaczało, że trzeba dać co najmniej owcę stojącemu wyżej aparatczykowi. Zrobiliśmy, jak radził, i w ten sposób zdobyłem posadę.
Według tybetańskich źródeł władze chińskie przez dwa tygodnie więziły i maltretowały przełożonych klasztoru Draggo (chiń. Luhuo) w prefekturze Kardze (chiń. Ganzi) prowincji Sichuan, żeby zmusić mnichów i lokalną społeczność do rozebrania trzydziestometrowego posągu Buddy.
Po rewolucji kulturalnej władze chińskie zmieniły politykę wobec Tybetu. W 1979 roku Jego Świątobliwość wysłał pierwszą z trzech delegacji (Chińczycy mówią o nich „goście”), by przedstawiciele diaspory przekonali się o sytuacji na własne oczy.
Tybetańscy więźniowie polityczni z prowincji Qinghai i Sichuan wciąż nie mogą przyjmować odwiedzin z powodu „zagrożenia COVID”, choć od ponad roku w tamtejszych zakładach karnych i aresztach śledczych nie odnotowano żadnego zarażenia.
„To tylko garstka ekstremistów, ale będą z nich terroryści”.
„Spalcie jeszcze kilku takich debili, a w Tybecie zapanuje spokój”.
Pod koniec listopada władze chińskie rozpoczęły kampanię edukacyjną „w sprawie polityki rozpoznawania reinkarnacji buddyzmu tybetańskiego”.
Budda był ekologiem i ja nim jestem
Budda przyszedł na świat pod drzewem, o które opierała się jego matka. Pod drzewem osiągnął Przebudzenie i między drzewami odszedł. Gdyby więc wrócił do naszego świata, z pewnością zaangażowałby się w kampanię ochrony środowiska naturalnego.