Chińska straż graniczna zakwestionowała ważność indyjskiego paszportu pasażerki, która urodziła się w stanie Arunaćal Pradeś. Kobietę przetrzymywano przez 18 godzin na lotnisku w Szanghaju, sugerując, że powinna „wystąpić o chiński paszport”.
Czen Metak: Złom
Zostało mi tylko trochę złomu.
Jeśli potrzebny wam sierp albo kilof,
mogę przetopić,
ale nie mam dobrej stali.
Uprowadzenie opata i edukatora w Gologu
Czogtrul Dordże Tenzin – opat klasztoru Oser Thegczok i działacz społeczny z Minthangu w okręgu Czigdril (chiń. Jiuzhi), w prefekturze Golog (chiń. Guoluo) prowincji Qinghai – został „uprowadzony przez Chińczyków”.
Dalajlama: Uzupełnienie. Ludzka wizja pokoju czterdzieści lat później
Postanowiłem spisać swoje refleksje o światowym pokoju w wieku pięćdziesięciu lat, w latach osiemdziesiątych dwudziestego stulecia. Dziś mam lat dziewięćdziesiąt i jesteśmy w połowie trzeciej dekady dwudziestego pierwszego wieku. Choć w międzyczasie świat bardzo się zmienił – i na lepsze, i na gorsze – uważam, że podstawowe kwestie, które wtedy poruszałem, wciąż są aktualne. W rzeczy samej pokój znów jest priorytetem, gdyż gwałtowny postęp techniczny dał nowe narzędzia tym, którzy nie wahają się przed niczym, żeby postawić na swoim.
Władze chińskie „palą miejsca kultu” w Gologu
Wydziały środowiska i bezpieczeństwa pożarowego 18 listopada kazały spalić flagi modlitewne i „inne przedmioty kultu” w sanktuariach bóstw lokalnych w Czigdrilu (chiń. Jiuzhi), w prefekturze Golog (chiń. Guoluo) prowincji Qinghai.
Dalajlama: Ludzka wizja pokoju
Przemoc, zbrodnie, wojny i katastrofy – kiedy włączamy rano radio albo otwieramy gazetę, zalewa nas fala smutnych wiadomości. Nie pamiętam dnia, w którym nie informowano by o czymś strasznym. Nie ulega wątpliwości, że nawet w tej epoce naszemu bezcennemu życiu ciągle coś zagraża. Nigdy wcześniej ludzie nie odbierali tylu złych wiadomości. Ciągła świadomość strachu i napięcia zmusza każdego wrażliwego, współczującego człowieka do zadawania sobie pytań o stan naszego świata.
„Przymusowa abhiszeka” z chińskim Panczenem w Szigace
Gjalcen Norbu – w 1995 roku mianowany przez Pekin Panczenlamą po uprowadzeniu chłopca wskazanego zgodnie z tradycją przez Dalajlamę – udzielił abhiszeki Kalaczakry, na którą „zwieziono setki ważnych lamów z całego Tybetu”.
Tenzin Gelek: Sen mara
Dordże Taszi pobity przez współwięźniów
Dordże Taszi – niegdyś najbogatszy Tybetańczyk i pupil chińskich władz, w 2010 roku skazany (zdaniem ekspertów bezpodstawnie) na dożywotnie pozbawienie wolności za oszustwa podatkowe – został w kwietniu brutalnie pobity przez współwięźniów.
Tenzin Czogjal: Bądź niebem
Weź niebo,
Praktykuj bez poczucia granicy i miejsca.
Jeśli pasuje ci praktykowanie z niebem,
Chmury są jego iluzorycznymi wytworami.




