W celu poprawienia zarządzania internetem oraz mocnego uderzenia w nielegalne i przestępcze działania, polegające na wykorzystywaniu sieci informacyjnych do dzielenia państwa i podkopywania narodowej jedności – zgodnie z kodeksem karnym, kodeksem postępowania administracyjnego, ustawą o cyberbezpieczeństwie, listą dwudziestu zakazów dotyczących komunikacji sieciowej w TRA oraz innymi ustawami i przepisami, takimi jak zasady ochrony bezpieczeństwa sieci i sieci międzynarodowych – zakazuje się wykorzystywania sieci informacyjnych do dzielenia państwa i podkopywania narodowej jedności poprzez:
Tybetański koczownik został skazany na rok więzienia i dodatkowo pozbawiony na rok „praw politycznych” za opublikowanie trzech postów, które zdaniem Pośredniego Sądu Ludowego prefektury Golog (chiń. Guoluo) w prowincji Qinghai „podżegały do separatyzmu”.
Prezydent Donald Trump 28 grudnia podpisał znowelizowaną Ustawę o polityce wobec Tybetu (i „wspieraniu” Tybetańczyków), którą tydzień wcześniej – po niemal rocznej zwłoce jednogłośnie przyjął amerykański Senat.
Darzę najwyższym szacunkiem Tybetańczyków, którzy dokonali samospaleń. Niezależnie od tego, czy myślą trzeźwo i czy osiągnięcie celu, o którym wołają, w ogóle jest możliwe – wspólnymi siłami tchnęli w naród odwagę.
Indyjskie media informują, że policja „prowadzi dochodzenie w sprawie trzydziestu Tybetańczyków”, których podejrzewa o przyjmowanie pieniędzy od aresztowanego w sierpniu 2019 roku „chińskiego szpiega” Luo Sanga.
Góra po prawej – z jałowcowym lasem i wiejskim domem z białymi flagami modlitewnymi u swych stóp – jest niczym minister zasiadający na tygrysiej skórze.
Chińskie media informują o dorocznych nagrodach dla 1689 „wzorowych” i 806 „zasłużonych” funkcjonariuszy służby bezpieczeństwa: „awangardy budowniczych materialnej, politycznej i duchowej cywilizacji socjalizmu”.
Wszystko budzi się właśnie do nowego życia, a wielu rodaków woła o strzeżenie ziemi naszych dziadów lub śpiewa pieśń cierpienia. Chwała im za to. Niemniej część aparatczyków i przywódców, którzy zapomnieli o interesach narodu tybetańskiego, krzyki te olewa, a pieśni nie słyszy w ciepełku schodowych klatek. Żal od tego ściska, więc rzucam im moje dwa grosze pod rozwagę.
Chińskie media informują, że 10 grudnia prokuratura ludowa okręgu Czuczen (chiń. Jinchuan) w prefekturze Ngaba (chiń. Aba) prowincji Sichuan aresztowała Tanga Lu, który 14 września w trakcie internetowej transmisji oblał benzyną i podpalił Lhamo, byłą żonę i popularną vlogerkę.