Archiwa tagu: Polityka

Chiny „uszczelniają” granice Tybetu przed ceremonią buddyjską w Indiach

Chińskie media informują, że Pekin „znowelizował przepisy dotyczące bezpieczeństwa w przygranicznych rejonach Tybetu”. Zmiany – dotyczące między innymi „stref handlowych i miejsc widokowych” – mają „zapewnić podstawy prawne do zwalczania potencjalnych zagrożeń terrorystycznych, związanych z coraz szerszym otwarciem” regionu.

abhiszekakalaczakry-bodhgaja4stycznia2016-fottenzinczodziorohhdl

Czytaj dalej

Oser: Dzień sądu, próg piekła – między smogiem a głodnymi duchami

Przed kilkoma dniami byliśmy w schowanej w hutongu wietnamskiej restauracyjce na „ostatniej wieczerzy” Andy’ego, dziennikarza New York Timesa, który od ośmiu lat mieszkał w Pekinie. Ciągle pamiętam nasze pierwsze spotkanie wiosną 2009 roku. Wysoki, męczył się i bezustannie wiercił na mojej tybetańskiej sofie. Nie nagrywał, tylko notował z niesamowitą szybkością. Opowiadałam o sobie i o brutalnej pacyfikacji protestów, które rok wcześniej przetoczyły się przez cały Tybet. W tamtym czasie bardzo się bałam i denerwowałam. Andy wyczuł emocje, którymi podszyty był mój śmiech. Artykuł zaczął od opisu dręczącego mnie koszmaru, w którym znów jestem w Lhasie i biegnę z płaczem za ciężarówką wypełnioną skatowanymi aresztantami, bo kiedy próbowałam ich sfotografować, okazało się, że zginął mi aparat.

Czytaj dalej

Oser: Po co wpychają się do domów i świątyń z „portretami przywódców”?

Pod koniec 2012 roku władze zaczęły wprowadzać politykę „dziewięciu obowiązkowych” w tybetańskich wioskach i klasztorach. Pierwsza powinność – posiadanie „portretów czterech przywódców”: Mao Zedonga, Deng Xiaopinga, Jiang Zemina i Hu Jintao – doprowadziła do wrzenia „obywateli sieci”, którzy, jak łatwo zgadnąć, głównie zadawali retoryczne pytania i złorzeczyli. Większość uznała wynalazek partii za cios w uczucia religijne i milowy krok w kierunku Korei Północnej. Eksperci skwitowali, że władza testuje granice cierpliwości Tybetańczyków, dając im kolejny pretekst do wzburzenia i protestów.

Czytaj dalej

NN: Ważnego paszportu skonfiskować nie można

W modelu „jednego kraju dwóch systemów” nie przewidziano paszportów dla Tybetańczyków i Ujgurów, ale w tym roku wielu naszym udało się je zdobyć w prowincji Qinghai. Na wycieczkę do Tajlandii. Jednak w listopadzie władze nie dość, że wycofały się z tej szczodrości, to zaczęły konfiskować dokumenty wydane wcześniej za pośrednictwem biur podróży. Aparatczycy z urzędów wiejskich, miejskich i okręgowych biegają od drzwi do drzwi, łżą, że paszporty wymagają aktualizacji, i próbują je odebrać. Opornym grożą cofnięciem świadczeń, wciągnięciem na czarną listę, a nawet więzieniem.

Czytaj dalej