Władze chińskie „odcięły od świata” Instytut Studiów Buddyjskich Larung Gar w Sertharze (chiń. Seda), w prefekturze Kardze (chiń. Ganzi) prowincji Sichuan, w którym od 20 lipca grupy robocze wyburzają kwatery duchownych.
Go Szerab Gjaco: Niech go pamiętają
Narodziny i śmierć definiują życie swoją nieuchronnością i ostatecznością. Dzień w dzień umierają tysiące osób, rozsianych po tej planecie niczym mrówki. Dotyczy to również mikroskopijnej grupki moich znajomych, którzy gasną jak świece i znikają bez względu na wiek.
Trzy lata więzienia za symboliczny protest w Ngabie
Krewni mnicha, który w zeszłym roku samotnie protestował w Ngabie (chiń. Aba), w prowincji Sichuan, 1 sierpnia dowiedzieli się, że został on skazany na trzy lata pozbawienia wolności. Nie powiadomiono ich o procesie, uniemożliwiając wynajęcie adwokata.
Oser: Szkoły w czarnych namiotach
Znajomy spotkał się niedawno z ziomkiem ze wschodu, niezmordowanie walczącym o ochronę środowiska naturalnego na swoim terenie. Rozmowa o edukacji ekologicznej zrobiła na nim takie wrażenie, że poprosił mnie o opublikowanie opowieści kolegi.
Zwolnienie weterana chińskich więzień w Driru
Lodo Gjaco, który spędził w chińskich więzieniach dwadzieścia jeden lat i został ponownie zatrzymany w połowie maja, 22 lipca opuścił areszt w Driru (chiń. Biru), w prefekturze Nagczu (chiń. Naqu) Tybetańskiego Regionu Autonomicznego.
Kolejny uwięziony za świętowanie urodzin Dalajlamy w Ngabie
Agja Gja – były mnich i więzień polityczny z Ngaby (chiń. Aba) w prowincji Sichuan – został zatrzymany w zeszłym roku za „świętowanie” osiemdziesiątych urodzin Dalajlamy i osadzony w więzieniu, w Lunggu (chiń. Wenchuan).
Oser: Starożytny Barkhor
„Renowację lhaskiej starówki” zakończono latem 2013 roku. Nie chodziło w niej tylko o odnowienie okolic Dżokhangu, czyli „starożytnego Barkhoru”, wyrzucenie straganiarzy tradycyjnie okupujących ten kwartał ani nawet o wysiedlenie ludzi, zamieszkujących przyległe podwórka, które zmieniono w skanseny. Po przejściu „kontroli bezpieczeństwa” i minięciu szeregu żołnierzy paramilitarnej policji wszystko staje się od razu jasne: to miejsce stworzone przez państwo i państwo reprezentujące, pełne imigrantów komercyjne centrum o pisanej na nowo historii, zaprzęgniętej w służbę oficjalnej ideologii, wedle której prawowici, tybetańscy mieszkańcy są u siebie „mniejszością”.
Krewni odnajdują w więzieniu mnicha uprowadzonego w Ngabie
Według tybetańskich źródeł mnich imieniem Lodo, który w zeszłym roku „znikł” z klasztoru Kirti w Ngabie (chiń. Aba), w prowincji Sichuan, został odnaleziony przez krewnych w więzieniu, w sąsiednim Lunggu (chiń. Wenchuan).
„Chiński Panczen” udziela abhiszeki Kalaczakry w Szigace
Gjalcen Norbu, Panczenlama z nadania Pekinu, udzielił w klasztorze Taszilhunpo abhiszeki Kalaczakry – rytuału, który stał się specjalnością obecnego Dalajlamy, przyciągając setki tysięcy buddystów z całego świata.
Dezom: Tybetańskie radości i smutki