Czcigodny, drogocenny Lamo,
Lamo pełen współczucia,
Składam Ci w ofierze białą szarfę
Rządowe chińskie media – a ściślej: ich obcojęzyczne redakcje – publikują kolejne dementi w sprawie stanowiska Komitetu Praw Ekonomicznych, Socjalnych i Kulturalnych Organizacji Narodów Zjednoczonych, który skrytykował Pekin za „drastyczne ograniczanie możliwości korzystania z prawa do uczestniczenia w życiu kulturalnym, w tym prawa do nauczania języków, historii i kultury mniejszości” między innymi poprzez „przymusowe” wysyłanie tybetańskich dzieci do kolonialnych szkół z internatem.
Grań z topniejącym lodowcem nie jest moją górą
Moja góra tamta, dawna
Bodąca niebo, święta, czysta
Według lokalnych źródeł w Lhasie wciąż obowiązują „nadzwyczajne środki bezpieczeństwa”, ogłoszone przez władze chińskie w lutym z okazji Nowego Roku kalendarza tybetańskiego i utrzymywane w związku z „newralgicznymi” marcowymi rocznicami.
Mając przeobrazić świadomość
W tęczowe ciało, myślę o domu.
Moje proste serce stygnie, a on
Trwa pod okiem słońca i księżyca.
Zangkar Dziamjang – uprowadzony przez policję w 2020 roku pisarz z Ngaby (chiń. Aba) w Sichuanie – odbywa karę czterech lat więzienia za „separatyzm i rozpowszechnianie pogłosek na internetowych czatach”.
Mam sześćdziesiąt pięć lat i pekińskie hukou, czyli meldunek. Wszystko poświadczone świstkiem ze stemplem i dowodem osobistym. Nigdy jednak nie wydano mi kwitu umożliwiającego głosowanie.
Dwudziestotrzyletnia Jangco została zatrzymana 2 marca po „rutynowej kontroli” na ulicy w Szigace (chiń. Xigaze, Rigaze), drugim co wielkości mieście Tybetańskiego Regionu Autonomicznego.
Jak wszystkim wiadomo, dawnym Tybetem złożonym z trzech prowincji (czolka sum) władała linia czterdziestu dwóch królów – od Njatriego Cenpo (127 p.n.e.) po Tri Ralpaczena (828 n.e.). Panowali oni niemal tysiąc lat. W tym okresie Tybet był środkowoazjatyckim mocarstwem, porównywalnym – pod względem siły militarnej i wpływów politycznych – z Mongolią i Chinami; pod względem literatury, bogactwa i rozmachu religii oraz kultury cywilizacja tybetańska ustępowała jedynie indyjskiej.
Komitet Praw Ekonomicznych, Socjalnych i Kulturalnych Organizacji Narodów Zjednoczonych skrytykował Chiny za „drastyczne ograniczanie możliwości korzystania z prawa do uczestniczenia w życiu kulturalnym, w tym prawa do nauczania języków, historii i kultury mniejszości”.