Jeszcze dwadzieścia lat temu mieliśmy bardzo niewiele wybitnych nauczycielek Dharmy. Uważam, że głównie za sprawą braku wykształcenia. Społeczeństwa, w których rozwijał się buddyzm – na Wschodzie, w Indiach i Tybecie – były bardzo patriarchalne, a więc z zasady odbierały kobietom dostęp do wiedzy i niezależność.
Trzech specjalnych sprawozdawców ONZ upomniało się o Congona Ceringa, sygnalistę z Zungczu (chiń. Songpan) w prefekturze Ngaba (chiń. Aba) prowincji Sichuan.
Za górami, za lasami, w pewnym mieście uwięziono dwóch sześciolatków. Jeden z nich ma być nowym wcieleniem mnicha, który żył w Tybecie w XI wieku. Przywódcy wielkiego państwa grożą, że wtrącą do więzienia każdego, kto opowie się za niewłaściwym chłopcem. Tym miastem jest Pekin, wszystko to dzieje się dzisiaj i niezależnie od tego, jak się skończy – ofiarami będą te dzieci.
Publikując białą księgę, w której powiela stare kłamstwa o „ochronie” języków mniejszości, Pekin wywołał falę apeli o przywrócenie tybetańskiego w szkołach.
Wiadomość o śmierci Jego Świątobliwości Papieża Franciszka przepełniła mnie wielkim smutkiem. Modlę się i składam kondolencje Jego duchowym braciom i siostrom oraz wiernym na całym świecie.
W Gade (chiń. Gande), w Gologu (chiń. Guoluo), w prowincji Qinghai zatrzymano „kilkunastu” Tybetańczyków „za opłakiwanie” Hungkara Rinpoczego, który 29 marca zmarł w Wietnamie.
Tybetański rząd emigracyjny, na czele którego stoi Jego Świątobliwość Dalajlama, twierdzi, że od czasu inwazji w latach 1949-50 Tybet jest nielegalnie okupowany przez Chiny. Chińska Republika Ludowa utrzymuje, że jej stosunki z Tybetem są sprawą wewnętrzną, gdyż ziemie te od wieków stanowiły integralną część Chin. Status Tybetu, choć w istocie jest kwestią prawną, ma zatem ogromne znaczenie polityczne.
Władze chińskie zatrudniają emerytowanych żołnierzy w tybetańskich szkołach i organizują dzieciom (z sześciolatkami włącznie) „szkolenia wojskowe i polityczne”.
Mam już niemal pięćdziesiąt osiem lat i wkrótce nie będę mógł już wam służyć. Wszyscy powinni przyjąć to do wiadomości i zacząć myśleć, co poczną, gdy mnie zabraknie. W okresie pomiędzy mną a następną inkarnacją będziecie musieli radzić sobie sami.