Daleki Starszy Bracie,
Jesteś zawsze w naszych sercach,
Otoczony najwyższym szacunkiem.
Daleki Starszy Bracie,
Jesteś zawsze w naszych sercach,
Otoczony najwyższym szacunkiem.
Według tybetańskich źródeł wszyscy, którzy chcą odwiedzić Potalę, zimowy pałac Dalajlamów w Lhasie, muszą się wylegitymować, żeby sprawdzić, czy są upoważnieni do wejścia.
Władze chińskie wprowadziły nowe wymogi wobec Tybetańczyków, którzy chcą złożyć wizytę w Lhasie.
Sześciu Specjalnych Sprawozdawców ONZ opublikowało list (z 6 lutego) do władz ChRL, wyrażając poważne zaniepokojenie łamaniem praw człowieka w Tybecie, a zwłaszcza pracą przymusową, która wpisuje się w proces umyślnego wynaradawianiem Tybetańczyków.
Władze chińskie ogłosiły kampanię „sprzątania Lhasy”, w ramach której usuwają z ulic miasta tybetańskich sprzedawców i straganiarzy.
Według chińskich mediów połowa Tybetańskiego Regionu Autonomicznego (TRA) jest już formalnie zamknięta dla Tybetańczyków.
Władze chińskie zakazały robienia zdjęć na cmentarzach w związku z falą „covidowych zgonów” w Tybecie.
Lokalne źródła informują o fali zgonów z powodu COVID-19 po zniesieniu drakońskich rygorów na początku grudnia.
Dordże Taszi – biznesmen i filantrop z Nangczenu nękany przez władze chińskie za krytykowanie nieudolności aparatczyków po tragicznym trzęsieniu ziemi w Juszu (chiń. Yushu), w prowincji Qinghai – ogłosił, że jego wnuczek zmarł zarażony wirusem COVID w ośrodku izolacyjnym, ponieważ nie udzielono mu pomocy medycznej.
Władze chińskie „dyskryminują” Tybetańczyków zatrzymanych po lhaskim proteście przeciwko restrykcjom polityki „zero COVID”.