Według niezależnych źródeł w kwietniu policja „zatrzymała kilka osób” w Driru (chiń. Biru), w prefekturze Nagczu (chiń. Naqu) Tybetańskiego Regionu Autonomicznego.
Liu Xiaobo: Tybet nie będzie autonomiczny, póki Chińczycy nie odzyskają wolności
Tybet przykuwa uwagę świata już od miesiąca. Jeśli reżim Hu i Wena nie znajdzie konstruktywnego rozwiązania, tybetańskie protesty oraz oburzenie społeczności międzynarodowej mogą potrwać do lata i położyć się cieniem na igrzyskach olimpijskich. Ostrzeżeniem niech będą demonstracje na trasie zagranicznej sztafety ze zniczem.
Drakońskie kary czterech mnichów z Dingri
Według organizacji Human Rights Watch (HRW) władze chińskie skazały na kary do 20 lat więzienia czterech tybetańskich mnichów, którzy nie popełnili żadnego przestępstwa.
Dalajlama: Jak praktykować?
Jak przełożyć intelektualne zrozumienie na praktykę, kiedy wiemy już, czym jest ścieżka do Przebudzenia i pustość (co stanowi niezbędny punkt wyjścia)?
„Pas śmieci” w rezerwacie Kokoszili
Niezależny chiński tygodnik 20 czerwca opublikował artykuł o „pasie śmieci” w rezerwacie Kokoszili (mong. Hoh Xil, tyb. Aczen Gangjap), w prefekturze Juszu (chiń. Yushu) prowincji Qinghai. Temat podchwyciły chińskie i światowe media.
Dalajlama: Metoda
Jako adepci duchowości stawiamy na prostotę. Nie myślimy bez końca o własnej wygodzie, ale też unikamy przesadnej ascezy, ponieważ praktyka służy przeobrażaniu stanu umysłu, a nie fizycznej pokucie. Warto pamiętać, że nie robimy tego dlatego, że tak kazał Budda. To my cierpimy z powodu umartwiania się i folgowania sobie. I my wychodzimy lepiej na powściąganiu inklinacji do tych skłonności.
Próba samospalenia w Dharamsali
Lobsang Tenzin 20 czerwca próbował dokonać samospalenia w Dharamsali na znak protestu przeciwko „parlamentarnemu impasowi” i zachowaniu nowo wybranych deputowanych.
Khenpo Dzigme Phuncog: Modlitwa o długie życie Dalajlamy
Czenreziku, cudowna emanacjo współczucia,
Niedościgłe Schronienie i Opiekunie wszystkich w Krainie Śniegu,
Tenzinie Gjaco, Panie mądrości, miłości i siły ducha,
Modlimy się, zostań tu na zawsze wieczny niczym skała!
Werbunek Tybetańczyków do „strzeżenia granicy” w Dromo
Według indyjskich źródeł władze chińskie werbują Tybetańczyków do „strzeżenia” granicy z Sikkimem w okręgu Dromo (chiń. Yadong), w prefekturze Szigace (chiń. Xigaze, Rigaze) Tybetańskiego Regionu Autonomicznego.
Oser: Rzeźnia w Manikengo
Manikengo leży na szlaku transportowym. Grupki postawnych, patrzących spode łba Khampów przywodzą na myśl hongkoński film akcji „Oberża pod smokiem”, ale nie zawsze panowała tu atmosfera frontowego miasteczka, którego nazwa oznacza wzgórze pokryte kamieniami modlitewnymi z wyrytymi na nich wersetami świętych ksiąg. Tak tu kiedyś wyglądało, ale dziś nie zostało po tym nawet wspomnienie. Co się stało z rzeźbionymi skałami? Wywieźli je za rewolucji kulturalnej czy wcześniej, podczas republikańskich ruchawek? Zapewne wyznawcy nowego zbudowali z nich baraki i urzędy, a resztę rozkradli ludzie, żeby mieć gdzie spać i trzymać zwierzęta.