Nie zważając na obiekcje ekspertów (którzy tłumaczą, że koczownicy i ich stada stanowią nie zagrożenie, a integralną część środowiska naturalnego Płaskowyżu Tybetańskiego) i międzynarodowe zobowiązania (do „pełnego poszanowania tradycyjnej kultury, wierzeń i zwyczajów” rdzennej ludności, zajmującej się tu głównie pasterstwem i zbieractwem) Pekin wysiedla tysiące tybetańskich nomadów z rezerwatu „Góry Qilian”.

Palmo: W domach innych nacji
Każdy widzi, że telefony i WeChat w kilka lat przeobraziły i wciąż zmieniają życie w Tybecie. Z dnia na dzień pojawiają się też nowe problemy – choćby mieszane małżeństwa zawierane przez Tybetanki. Wiele kobiet nabiera się na gładkie słowa i miraż bogactwa. Uczennice i studentki skupiają się nie na zdobywaniu wiedzy, a na wyniku egzaminu. Znają wagę ojczystego języka, ale zamiast coś z jego pomocą osiągać, błyskawicznie zachodzą w ciążę. Rodzice, nauczyciele, wychowawcy próbują szukać rozwiązań i zapewnić możliwie najlepsze wykształcenie tak chłopcom, jak dziewczętom. Do tej pory w Tybecie i na wychodźstwie poprzestawano na wyliczaniu problemów, nie biorąc za nic odpowiedzialności. W takich „dyskusjach” kobiety były najczęściej przedmiotem drwin i krytyki.
„Komisariat w każdej osadzie” Tybetańskiego Regionu Autonomicznego
Władze chińskie ogłosiły program budowy „wiejskich komisariatów”, które mają powstać w każdej osadzie Tybetańskiego Regionu Autonomicznego (TRA).

Bongtak Rilu: Jeśli spytasz
jeśli spytasz o moją górę
wskażę tę pokrytą śniegiem, wyższą
choć samotna i bezdomna
to mój ojciec przybrał ją we flagi modlitewne
Fala „językowych” protestów w Mongolii Wewnętrznej
Niezależne źródła informują o fali protestów przeciwko „próbie usunięcia języka mongolskiego” ze szkół w Mongolii Wewnętrznej.

Sonam Palden: Ojczysta mowa
Twoja obecność wypełnia dom ojca złotym światłem
i maluje uśmiech na twarzach najbliższych.
Ofiary powodzi skarżą się na bezczynność władz w Mangrze
Według tybetańskich źródeł od początku sierpnia Mangrę (chiń. Guinan) w prefekturze Colho (chiń. Hainan) prowincji Qinghai nawiedzają ulewne deszcze i gradowe burze.

Oser: O tym jak chrześcijanin sprawę w Lhasie wygrał; dogrywka
Wspominałam, że Song Xinkuan opisał swoje przeżycia w Lhasie (później znalazłam w sieci dwa inne artykuły na ten temat); rzecz dotyczy wielu uniwersalnych kwestii o charakterze politycznym, religijnym, etnicznym, a nawet biznesowym, warto więc pochylić się nad nią raz jeszcze.
Xi Jinping zwołuje „siódme forum” i wzywa do sinizacji buddyzmu – tybetańskie wzmożenie w Pekinie
Po dorocznych „gospodarskich wizytach” Wang Yanga i Gjalcena Norbu oraz niecodziennych odwiedzinach w Lhasie ministra spraw zagranicznych głos na temat Tybetu zabrał sam przewodniczący Xi Jinping, zwołując „siódme robocze sympozjum” (wcześniej nazywane „forum”), by na najwyższym szczeblu wezwać do „sinizacji” buddyzmu tybetańskiego i zmiany regionu w „niezdobytą twierdzę”.

Loten Namling: Wojownicy Tybetu
W czasach wielkich imperiów Tybetu i Chin
Dwa narody zawarły traktat pokojowy:
„Tybetańczycy są szczęśliwsi w Tybecie
Chińczycy są szczęśliwsi w Chinach”